Juventus blisko zmiany trenera. Mancini chciał zbyt wiele, Tudor gotów na misję ratunkową

Thiago Motta jest na wylocie, a Juventus rozważa szybkie przejęcie drużyny przez Igora Tudora. Roberto Mancini oczekuje gwarancji na przyszłość, co komplikuje rozmowy. Decyzja może zapaść w każdej chwili.

Tudor Ferrara Zidane Legendy Juventusu

Jak donoszą kolejni dziennikarze włoskich mediów, przyszłość Thiago Motty na ławce trenerskiej Juventusu jest przesądzona. Choć oficjalnie nie podjęto jeszcze decyzji o rozstaniu, wszystko wskazuje na to, że odejście trenera to kwestia godzin. Władze klubu, z dyrektorem sportowym Cristiano Giuntolim na czele, pracują już intensywnie nad rozwiązaniem tymczasowym, które pozwoli Bianconerim dograć sezon do końca i spróbować wywalczyć miejsce w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.

Weekend dla Giuntoliego upłynął pod znakiem niekończących się rozmów telefonicznych i analiz. Jak ujawniają włoskie media, Motta stracił zaufanie władz klubu, a jego dalsza obecność w Turynie może wywołać dodatkowe napięcia wewnątrz szatni i w całym otoczeniu zespołu. W obliczu powrotu trenera do pracy po przerwie reprezentacyjnej, klub chciałby mieć gotowe rozwiązanie jeszcze przed wznowieniem treningów.

Giuntoli rozważa model tymczasowego trenera, który poprowadzi drużynę przez dziewięć ostatnich kolejek sezonu, bez gwarancji pozostania na kolejny rok. Taki wariant umożliwiłby Juventusowi latem podjęcie rozmów z trenerami, którzy są obecnie niedostępni – Antonio Conte czy Stefano Pioli, którzy nadal są w grze u swoich obecnych pracodawców.

Początkowo faworytem do objęcia zespołu był Roberto Mancini. Były selekcjoner reprezentacji Włoch, z którą zdobył mistrzostwo Europy, wyraził gotowość na czteromiesięczny kontrakt, ale zażądał gwarancji przedłużenia umowy na kolejny sezon w przypadku zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów. Na taki układ nie byli gotowi działacze Juventusu, którzy wolą zostawić sobie pełną swobodę decyzji po zakończeniu sezonu. Z tego powodu rozmowy z Mancinim zostały wstrzymane, a Giuntoli zaczął ponownie sondować inne opcje.

Na prowadzenie wysunął się Igor Tudor. Chorwat, który zna już środowisko Juventusu jako były asystent Andrei Pirlo w sezonie 2020/21, ostatnio prowadził Lazio, a wcześniej Olympique Marsylia. Początkowo Tudor również oczekiwał pewnych gwarancji, ale zmienił swoje stanowisko. Zaskoczył klub gotowością do objęcia zespołu jedynie do końca sezonu, z opcją (ale nie obowiązkiem) kontynuacji pracy w sezonie 2025/26.

Ten niespodziewany zwrot wydarzeń postawił Tudora w pozycji lidera wyścigu o przejęcie drużyny. Według źródeł bliskich klubowi, Juventus osiągnął z chorwackim szkoleniowcem wstępne porozumienie i teraz czeka tylko na moment ogłoszenia decyzji. Tudor jest gotowy przylecieć do Turynu i rozpocząć pracę praktycznie od zaraz. Jego głównym celem będzie wyprowadzenie zespołu z kryzysu i powrót na czwarte miejsce w tabeli, które da awans do Champions League. Obecnie Juventus zajmuje piątą pozycję w Serie A.

Alternatywą, rozważaną na wypadek fiaska rozmów z Mancinim i Tudorem, była wewnętrzna promocja jednego z trenerów już zatrudnionych w klubie: Francesco Magnanellego (Primavera) lub Massimo Brambilli (Next Gen). Obaj jednak pozostaną na swoich stanowiskach, gdyż decyzja o zatrudnieniu Tudora praktycznie zamknęła temat doraźnych rozwiązań wewnętrznych.

Władze Juventusu chcą uniknąć chaosu i utraty kontroli nad końcówką sezonu, dlatego działają błyskawicznie. Wszystko wskazuje na to, że Igor Tudor lada dzień przejmie stery, a Thiago Motta zakończy swoją krótką i rozczarowującą przygodę z Juventusem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Poki
Poki(@poki)
1 dzień temu

Zdecydowanie zdecydowałabym się na trenera wewnętrznego. Albo pierwszego zastępcę Allegriego.

Lub zaloguj się za pomocą: