Nowa burza we włoskim futbolu: możliwe kary za kontakty z ultrasami

We Włoszech ponownie rozgorzała dyskusja wokół relacji między piłkarzami a zorganizowanymi grupami kibiców. Wymiar sprawiedliwości sportowej zapowiada konsekwencje wobec tych, którzy łamią przepisy kodeksu.

Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Głośna wypowiedź przedstawiciela włoskiego wymiaru sprawiedliwości sportowej w rozmowie z La Stampa wywołała niemałe poruszenie w środowisku piłkarskim. Chodzi o sytuacje, w których piłkarze po zakończeniu meczu udają się pod sektory zajmowane przez ultrasów, by prowadzić z nimi rozmowy lub tłumaczyć się z wyniku.

“Wciąż widzę drużyny, które po meczu kierują się pod trybuny, by rozmawiać z kibicami. To jest forma publicznego upokorzenia, która powinna być karana zawieszeniem” – stwierdził rozmówca La Stampa. Jego zdaniem tego typu zachowania są nie tylko niezgodne z przepisami kodeksu sprawiedliwości sportowej, ale także szkodliwe dla wizerunku całej ligi.

W opinii publicznej pojawiły się również komentarze wskazujące, że federacja piłkarska rozważa wprowadzenie bardziej rygorystycznych zasad w tej kwestii. Celem ma być ograniczenie wpływu nieformalnych grup kibicowskich na zawodników i kluby oraz przywrócenie kontroli nad przestrzeganiem norm bezpieczeństwa i zachowań zgodnych z duchem sportu.

Sprawa powraca regularnie, zwłaszcza po meczach, w których drużyny notują kompromitujące porażki, a zawodnicy czują się zobowiązani do rozmów z najbardziej zagorzałymi fanami. Teraz takie praktyki mogą skutkować nie tylko publiczną krytyką, ale i konkretnymi sankcjami dyscyplinarnymi.