Vlahovic wraca na pierwszy plan. Tudor stawia na serbskiego napastnika

Dusan Vlahovic odzyskuje swoje miejsce w składzie Juventusu. Po miesiącach niepewności i roli rezerwowego, nowy trener Igor Tudor zamierza uczynić go głównym punktem ofensywy Bianconerich.

fot. @ juventus.com

Zmiana na ławce trenerskiej Juventusu może okazać się kluczowa dla Dusana Vlahovicia. Serbski napastnik, który w ostatnich tygodniach regularnie siadał na ławce rezerwowych, ma wrócić do roli podstawowego zawodnika. Igor Tudor – nowy szkoleniowiec Bianconerich – znany jest z sympatii do napastnika, którego już w 2022 roku nazywał “najlepszym atakującym w Serie A“.

Pod wodzą Thiago Motty Vlahovic był marginalizowany. W trzech ostatnich meczach Serie A zagrał łącznie zaledwie 23 minuty – 8 przeciwko Veronie, 15 z Atalantą i ani minuty z Fiorentiną. Ostatni raz trafił do siatki w starciu z Cagliari, notując tym samym dziewiąte trafienie w lidze w tym sezonie.

Nowy system Tudora, oparty na ustawieniu z trójką obrońców i jednym lub dwoma napastnikami, daje szansę na grę zarówno Vlahoviciowi, jak i Kolo Muanimu. Chorwacki szkoleniowiec nie wyklucza wystawienia obu snajperów razem, co może okazać się kluczowe w końcówce sezonu, gdy Juventus walczy o miejsce w Lidze Mistrzów.

Dodatkowym sygnałem powrotu do formy była bramka Vlahovicia zdobyta dla reprezentacji Serbii w meczu z Austrią. Trafienie na 2:0 nie tylko przypomniało o jego skuteczności, ale i mogło być symbolicznym momentem przełamania. Teraz wszystko zależy od tego, czy Tudor utrzyma swoje zaufanie do Serba i uczyni go liderem ofensywy Juve.

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

deka
deka(@deka)
5 dni temu

Sytuacja jest następująca.. Jak wróci do formy to latem odejdzie za większe pieniądze, a jak nie to za mniejsze 😏 Zostać nie zostanie bo Juve nie chce mu płacić tyle ile zarabia obecnie z przyczyn czysto ekonomicznych klubu tzn. jego aktualnych możliwości, a Dusan nowy kontrakt na gorszych warunkach odrzucił.. Takie są fakty 😏 Osimhen nie przyjdzie bo też grubo chce zarabiać, a skoro na Dusana nie ma to i na Osimhena nie będzie proste… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: