Strona główna » Aktualności » Tacchinardi: Wrócił Juventus – waleczny i nie bojący się ubrudzić rąk
Tacchinardi: Wrócił Juventus – waleczny i nie bojący się ubrudzić rąk
Alessio Tacchinardi nie krył zadowolenia po zwycięstwie Juventusu nad Genoą. Były pomocnik Starej Damy pochwalił zespół i pracę Igora Tudora w swoim emocjonalnym komentarzu na Instagramie.
fot. @ juventus.com
Wygrana Juventusu z Genoą 1:0 nie przeszła bez echa w środowisku piłkarskim i wśród kibiców Bianconerich. Jednym z pierwszych, który skomentował mecz, był były pomocnik Juventusu, Alessio Tacchinardi. W swoim wpisie na Instagramie pochwalił postawę zespołu w debiucie Igora Tudora.
“Juventus wrócił, to był bardzo trudny mecz, bardzo skomplikowany, czuć było napięcie: zmiana trenera, zmiana systemu, Bologna, która wygrała kilka godzin wcześniej, Genoa, która sprawiała problemy prawie wszystkim. Mnie Juve się podobał. Podobał mi się zespół, który nie bał się pobrudzić rąk, który biegał, walczył, który za każdym razem, gdy popełnił błąd, potrafił sobie pomóc. Brawa za bycie drużyną. Wszyscy razem walczyli i grali do ostatniej sekundy. W końcu zobaczyłem tę grę do przodu, te szybkie, ostre podania, pressing, Yildiz był potworem, Thuram niesamowity, Loca bardzo mi się podobał, a moim idolem jest Renatone Veiga, bo jest spektakularny. Igor w krótkim czasie odcisnął piętno na tym zespole, i to ważne piętno, oczywiście trzeba jeszcze popracować nad kondycją fizyczną, bo grali pressingiem jeden na jednego, a to nie jest łatwe bez odpowiedniej formy. Ale Igor – dobry początek“.
Były pomocnik podkreślił nie tylko poprawę w grze, ale też zmiany mentalne i zaangażowanie, które od razu przyniósł chorwacki szkoleniowiec. Wygląda na to, że w Turynie znów można mówić o drużynie walczącej do ostatniej minuty, jakiej oczekują kibice.