Osimhen marzy o fortunie – wraca temat Juventusu, ale wymagania są zaporowe

Victor Osimhen ponownie łączony jest z Juventusem, ale oczekiwania finansowe napastnika mogą całkowicie wykluczyć jego transfer do Europy. Nawet Giuntoli musi patrzeć na tę sprawę z dystansem.

Victor Osimhen od dłuższego czasu znajduje się pod obserwacją Juventusu, a dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli, który zna napastnika jeszcze z czasów pracy w Napoli, stale monitoruje jego sytuację. Nazwisko Nigeryjczyka regularnie powraca w kontekście potencjalnego wzmocnienia ofensywy Bianconerich, jednak coraz więcej wskazuje na to, że jego przyszłość nie będzie związana z Europą.

Jak poinformował Fabrizio Romano, Osimhen oczekuje pensji w wysokości aż 12 milionów euro rocznie – czyli więcej niż obecne 10 milionów, które i tak czyniłyby go najlepiej opłacanym piłkarzem Serie A. Najbliżej tej kwoty Półwyspie Apeniński zarabiają tylko Martinez (9mln euro) i Vlahović (10,5mln euro). Takie wymagania, w połączeniu z klauzulą odejścia wynoszącą 75 milionów euro i dodatkowymi kosztami transferowymi, czynią operację praktycznie nierealną nawet dla największych klubów Premier League.

W tej sytuacji coraz bardziej realna wydaje się opcja arabska – tamtejsze kluby bez problemu pokryją zarówno kwotę odstępnego, jak i gigantyczną pensję zawodnika. Z perspektywy Juventusu takie warunki wydają się wręcz oderwane od rzeczywistości, a plotki o ewentualnym transferze należy traktować bardziej jako ciekawostkę medialną niż realne zagrożenie dla klubowego budżetu.