Rozłam na Curva Nord – grupy ultras Interu rezygnują ze wspólnej nazwy

Po sankcjach nałożonych na Inter i Milan w ramach śledztwa "Doppia Curva", grupy kibiców z Curva Nord postanowiły zakończyć działanie pod jedną wspólną nazwą. Nowa decyzja ma przywrócić fundamentalne wartości ruchu ultras.

Fot. ph.FAB / Shutterstock.com

Włoskie środowisko kibicowskie przechodzi kolejne trzęsienie ziemi. Grupy tworzące Curva Nord – najbardziej zagorzałe skrzydło fanów Interu – ogłosiły rozłam i powrót do pełnej niezależności organizacyjnej. Komunikat opublikowany po sankcjach sportowych wobec Interu i Milanu, wynikających z dochodzenia “Doppia Curva“, mówi jasno: “Wracamy do niezależności. Nie będzie już jednej wspólnej nazwy. Ta decyzja wynika z chęci przywrócenia wartości takich jak przynależność i wspólnota“.

Grupy podkreślają, że choć nie będą już działać pod wspólnym szyldem, pozostaną zjednoczone w działaniach na rzecz Interu i samej Curva Nord. “Prawdziwa jedność nie polega na nazwie, lecz na wspólnej drodze, wzajemnym szacunku i podzielanej tożsamości“.

W związku z nową linią działania znikną wszystkie oficjalne kanały komunikacyjne – strony internetowe, profile społecznościowe oraz inne media cyfrowe. “Życie Curvy nie toczy się przed ekranem, ale na stadionie, ulicach i spotkaniach” – tłumaczą autorzy oświadczenia.

Jedynym oficjalnym środkiem komunikacji ma pozostać papierowy fanzin rozdawany przed meczami i na zebraniach. To właśnie te cotygodniowe spotkania, organizowane w czwartki, mają być centrum aktywności i dialogu: “Pomimo zakazów i represji, mamy przyszłość do obrony i zbudowania razem“.