Sara Gama – Juventus żegna swoją legendę

10 maja na Allianz Stadium zabrzmi nie tylko radość z kolejnego Scudetto Juventus Women, ale też nuta wzruszenia. To dzień, w którym Stara Dama pożegna Sarę Gamę - kapitan, liderkę, ikonę.

fot. @juventus.com

“Com’e cominciata io non saprei / La storia infinita con te” (Jak to się zaczęło, sam nie wiem / Ta nieskończona historia z tobą) – te słowa Erosa Ramazzottiego doskonale oddają emocje związane z historią Sary Gamy w Juventus Women. Wszystko zaczęło się 30 września 2017 roku w Bergamo, gdy Juventus rozegrał swój pierwszy mecz w historii żeńskiej sekcji. Na boisku była ona – kapitan z numerem 3, liderka z Triestu, zawodniczka z doświadczeniem z PSG i reprezentacji Włoch.

Przyszła do Turynu z misją – zjednoczyć młodość i doświadczenie, zbudować ducha drużyny i poprowadzić zespół do sukcesów. Już w pierwszym sezonie sięgnęła po mistrzostwo, a opaska kapitana stała się jej znakiem rozpoznawczym. Od tamtej pory wszystko było “lavoro di cuore” – pracą z sercem. Dla Gamy drużyna zawsze była na pierwszym miejscu. To ona tonowała nastroje przed meczami Ligi Mistrzyń, dodawała otuchy w trudnych chwilach, brała odpowiedzialność, gdy trzeba było mówić głośno i wyraźnie. Stała się symbolem, wzorem, kimś, kogo żegna się ze łzami w oczach i z dumą w sercu.

“Piu bella cosa non c’e / Piu bella cosa di te” (Jak to się zaczęło, sam nie wiem / Ta nieskończona historia z tobą) – śpiewa Ramazzotti, wielki kibic Juve. 10 maja jego słowa wybrzmią wyjątkowo mocno. To będzie dzień świętowania tytułu i jednocześnie dzień wdzięczności.

Dziękujemy, kapitanko. Sara Gama – na zawsze Bianconera.