Real Madryt – Juventus 1:0 (0:0). Pożegnanie z Ameryką

fot. @juventus.com

Juventus żegna się z klubowym mundialem po minimalnej porażce z Realem Madryt. Gola na wagę awansu Królewskich do ćwierćfinału zdobył wychowanek Gonzalo Garcia, któremu dokładnie piłkę na głowę dograł Trent Alexander-Arnold. Bianconeri wyglądali bardzo solidnie w pierwszej połowie, ale po przerwie wyraźnie spuścili z tonu i przed wyższą porażką uratował ich tylko świetny Di Gregorio.

Real Madryt – Juventus 1:0 (0:0)
54′ Garcia (asysta Alexander-Arnold)

Juventus (3-4-2-1): Di Gregorio – Kalulu, Rugani (86′ Gatti), Kelly (59′ Kostić) – Costa, Locatelli (86′ McKennie), Thuram, Cambiaso – Conceicao (59′ Gonzalez), Yildiz (71′ Koopmeiners) – Kolo Muani

Real Madryt (3-5-2): Courtois – Rudiger, Tchouameni, Huijsen – Alexander-Arnold, Valverde (90′ Ceballos), Guler (76′ Modrić), Bellingham, F. Garcia – Vinicius, G. Garcia (68′ Mbappe)

Żółte kartki: 87′ Bellingham

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Luki
Luki(@luki)
9 godzin temu

Słaba drużyna, słaby trener, czego tu oczekiwać ? Jako kibic Juve od lat 90 oczekuje zawsze gry na najwyższym poziomie, ale chyba czas pogodzić się z szarą rzeczywistośćą. Wynik może nie robi wrażenia, 1-0 to nie tragedia, ale ten styl, brak umiejętności, kondycji i na deser trener, który nie grzeszy inteligencją. Wszystko to składa się na brak emocji gdy ogląda się Juve, po prostu kolejny mecz bez historii,… Czytaj więcej »

panwiking
panwiking(@panwiking)
9 godzin temu

Staliśmy się memem jak United. Zero pomysłu na grę, zero charakteru.

Wyróżnili się tylko Yildiz i Di Gregorio, reszta to jakaś farsa...

mjecho
mjecho(@mieszko)
9 godzin temu

Zbyt statycznie. Zawodnicy nie szukają gry. Jak już któryś ruszy na wolną pozycję, to nie otrzymuje podania. Największe zagrożenie dla naszej bramki, to nadal nasi zawodnicy. Nie widzę woli walki w tym zespole. Nigdy nie przekonywał mnie Locatelli, ma jedynie przebłyski. Aktualnie jest on takim Pjanicem u schyłku gry w Juve.

Book
Book(@book)
8 godzin temu

Różnica w jakości kolosalna.Technicznie nas zniszczyli. Di Gregorio musiał się bardzo napracować. Spójrzmy jaką ułożoną stopę ma Trent, Guler, czy nasz byly młodziak Huijsen.Jak pracowity jest Valverde i jakim uderzeniem dysponuje. U nas jest Yildiz , Thuram no i na siłę Kolo Muani i Cambiasso, ale czy grali by w podstawie Hiszpanów? Blizej nam do Galatasaray z Turcji niż do top 20 w Europie.Costa, Rugani i Kelly oni… Czytaj więcej »

Ostatnio edytowany 8 godzin temu by Book
Kurupt
Kurupt(@kurupt)
3 godzin temu

W nadchodzącym sezonie bedziemy walczyć do ostatniej kolejki o Ligę Europy. Tu nie zmienia się w grze nic na plus.

Kacper
Kacper(@kacper)
10 godzin temu

Forza Juve .

Kacper
Kacper(@kacper)
1 godzina temu

Nie rozumiem innych komentarzy bo według mnie jest duży progres motta miał dobry początek i tyle i wtedy juve grało szybko ofensywnie no ale to kilka meczów a tudor nie robi konfliktów i obudził bardzo dużo (prawie wszystkich )zawodników na lepszych może to była po prostu taktyka.

lipa
lipa(@lipa)
25 minut temu

my tu narzekamy na jakosc naszych pilkarzy... a widzieliscie tytuły włoskiej prasy? oni chyba w innym świecie żyją. "„Juve, głowa do góry” – Real lepszy, ale nadzieja pozostaje", "Tudor może patrzeć w przyszłość z nadzieją". Mam nadzieję że cały zarząd chociaż ściągnął różowe okulary.. bo włoścy dziennikarze chyba nadal są ślepi i kilka ostatnich lat tragicznej postawy niczego nie zmieniło. Co do meczu... no co tu dużo mówić. Każdy… Czytaj więcej »

great_again
great_again(@great_again)
9 godzin temu

Wydaje się, że gramy lepiej niż za Motty, ale jak zwykle sezon zweryfikuje. Szkoda tej sytuacji Muaniego.

Kacper
Kacper(@kacper)
10 godzin temu

Forza Juve. ..

Kacper
Kacper(@kacper)
10 godzin temu

Forza Juve

Lub zaloguj się za pomocą: