Selekcjoner Kanady: David łączy technikę z wrodzonym wyczuciem czasu

Transfer Jonathana Davida do Juventusu jest szeroko komentowany we włoskich mediach. O komentarz na temat napastnika został poproszony selekcjoner reprezentacji Kanady Jesse Marsch.

fot. @juventus.com

Wygasający kontrakt z Lille sprawił, że David był jeszcze bardziej łakomym kąskiem na rynku. Bianconeri musieli więc pokonać wiele klubów w walce o podpis 25-latka. Czy ostateczna decyzja zawodnika zaskoczyła trenera Kanadyjczyków?

“Nie jestem zaskoczony, ponieważ Juventus jest topowym klubem, a otoczenie Davida, gdy byliśmy jeszcze zajęci turniejem Gold Cup w ostatnich dniach, rozmawiało ze mną o tej możliwości. W ostatnich miesiącach wiele dużych europejskich klubów prosiło mnie o informacje na jego temat. Cieszę się, że Jonathan wybrał Juventus” – przyznał Marsch.

Dlaczego David wybrał turyński klub?

“Ponieważ Jonathan miał trzy priorytety: Ligę Mistrzów, klub ze zwycięską historią i możliwość gry. W Juventusie znajdzie wszystko. A ja, który mam słabość do Włoch i dom niedaleko Viareggio, będę miał jeszcze jeden powód, żeby przyjechać do waszego kraju. Na pewno będę na stadionie na Piza-Juventus, ale pojadę też do Turynu”.

Jakim typem napastnika jest były zawodnik Lille?

“Jest topowym napastnikiem. Jego główną cechą jest inteligencja: wie, jak grać w piłkę i przede wszystkim rozumie momenty meczu, również z tego powodu strzela tak dużo goli. Łączy technikę z wrodzonym wyczuciem czasu: strzela gole na wszystkie sposoby”.

David nosi przydomek ‘Icemana’. Czy z tego wynika fakt, że zawodnik rzadko się uśmiecha?

“Naprawdę tak jest. Obserwuj go uważnie w polu karnym: nigdy nie traci orientacji, jest spokojny i chłodny. A w konsekwencji bezwzględny. Cechy, które wykazał również w zarządzaniu sezonem spędzonym z wygasającym kontraktem: nie każdy może strzelić 25 goli jak on i przyjechać na Gold Cup, zostawiając myśli o rynku poza boiskiem.”