Strona główna » Aktualności » Danilo: Juventus to moja miłość. Były kapitan nie zapomina o Bianconerich
Danilo: Juventus to moja miłość. Były kapitan nie zapomina o Bianconerich
Choć jego przygoda z Juventusem zakończyła się w gorzkiej atmosferze, Danilo wciąż czuje silną więź z Turynem. Obecny obrońca Flamengo wrócił wspomnieniami do czasów spędzonych w barwach Starej Damy i jasno dał do zrozumienia, że los klubu nadal jest mu bardzo bliski.
fot. @ juventus.com
Po trudnym i dla wielu kibiców bolesnym rozstaniu z Juventusem Danilo wrócił do Brazylii, gdzie szybko odnalazł się w barwach Flamengo. Doświadczony defensor już w pierwszych miesiącach gry w nowym-starym otoczeniu sięgnął po dwa trofea – mistrzostwo kraju oraz Copa Libertadores – i wciąż ma apetyt na więcej. Mimo koncentracji na aktualnych wyzwaniach Danilo ani na moment nie zapomniał o Juventusie.
Głowa w Brazylii, serce w Turynie
Były kapitan Starej Damy w rozmowie ze Sky Sport otwarcie przyznał, że więź z Juventusem pozostaje dla niego wyjątkowa. “Juve jest moją wielką miłością. Mam kontakt z chłopakami, moim zadaniem jest jedynie wysyłać drużynie pozytywną energię i dobre słowa. Mam nadzieję, że z nowym trenerem będą radzić sobie dobrze i osiągną cele na ten sezon” – powiedział Danilo.
Słowa Brazylijczyka pokazują, że mimo nagłego rozstania w styczniu 2025 roku relacja z klubem i byłymi kolegami z szatni nie została zerwana. Danilo przez lata był jednym z liderów zespołu i postacią, która cieszyła się ogromnym zaufaniem zarówno trenerów, jak i kibiców.
Od Turynu do Rio de Janeiro
Danilo trafił do Juventusu bez wielkiego rozgłosu, ale szybko zapracował na uznanie solidnością, uniwersalnością i profesjonalnym podejściem. W barwach Bianconerich rozegrał 213 spotkań, zdobył 9 bramek i zanotował 14 asyst, a z czasem otrzymał również opaskę kapitańską.
Jego odejście w styczniu 2025 roku było dla wielu fanów zaskoczeniem i źródłem rozczarowania, jednak powrót do Brazylii okazał się dla 33-latka bardzo udany. W barwach Flamengo Danilo wystąpił już 34 razy, strzelił 5 goli, dołożył 2 asysty i niemal natychmiast stał się jednym z filarów zespołu, dokładając swoją cegiełkę do zdobycia dwóch trofeów.