Strona główna » Aktualności » Juventus – Roma: Thuram gotowy, by przekonać Spallettiego
Juventus – Roma: Thuram gotowy, by przekonać Spallettiego
Khephren Thuram coraz lepiej odnajduje się w realiach Juventusu pod wodzą Luciano Spallettiego. Jego dynamika, siła fizyczna i zdolność do przełamywania linii mogą odegrać kluczową rolę w bezpośrednim starciu z Romą i w walce o Ligę Mistrzów.
fot. @juventus.com
Gdyby spojrzeć na nich z dystansu, bez koszulek i herbów, łatwo byłoby pomylić Khephrena Thurama z Manu Kone. Obaj są Francuzami, rówieśnikami, mają podobną sylwetkę i charakterystyczne warkocze, a do Serie A trafili latem 2024 roku. Różnica wzrostu to jeden z nielicznych elementów pozwalających ich odróżnić. Łączy ich za to jedno: środek pola to ich naturalne środowisko, a walka i poświęcenie dla drużyny są wpisane w ich styl gry.
W sobotni wieczór na Allianz Stadium obaj znajdą się po przeciwnych stronach barykady w hitowym meczu Juventusu z Romą. Niewykluczone, że właśnie ich bezpośredni pojedynek przesądzi o losach spotkania, a tym samym o układzie sił w walce o czwarte miejsce i awans do Ligi Mistrzów.
Nie jest tajemnicą, że futbol proponowany przez Luciano Spallettiego nie był początkowo idealnym środowiskiem do wyeksponowania atutów Thurama. Francuz znajduje się w trakcie procesu adaptacji – od roli filaru środka pola u Igora Tudora do pozycji zawodnika, który dopiero buduje swoją pozycję w nowej koncepcji trenera. Chorwacki szkoleniowiec opierał grę na intensywności i agresji, cechach naturalnych dla Thurama, natomiast Spalletti wymaga większej jakości w rozegraniu i szybkości podejmowania decyzji.
Pierwsze tygodnie pod nowym trenerem nie były dla pomocnika łatwe, jednak ostatnie występy pokazują wyraźny postęp. W meczu z Bologną Thuram zaprezentował pełnię swojego potencjału: był skuteczny w odbiorach i asekuracji, utrzymywał równowagę w środku pola, a jednocześnie potrafił ruszyć z piłką do przodu, przełamując linie rywala dynamicznym rajdem aż pod pole karne przeciwnika.
Spalletti dostrzega te sygnały i wie, że profil Thurama może być kluczowy także w kontekście ewentualnych zmian taktycznych. Wydajność Francuza rośnie wraz z poprawą gry całego zespołu – gdy Juventus przyspiesza operowanie piłką i lepiej reaguje na pressing, Thuram zyskuje przestrzeń do gry na dwa kontakty i skutecznego napędzania akcji.
W starciu z Romą będzie musiał połączyć rolę lidera z byciem częścią kolektywu. Najpierw praca zespołowa, potem indywidualne pojedynki. Dla Thurama to nie tylko mecz o punkty, ale także kolejny krok w drodze do pełnego zaufania Luciano Spallettiego.