Iaquinta na liście życzeń Parmy i Fiorentiny

nara

lubilem go nawet ale nie jest on nam potrzebny.trzymaj sie Vincent

Za Iaq nic nie dostaniemy. Każdy kto mu zaoferuje dobry kontrakt będzie dla nas zbawcą.

Szkoda chłopaka, że okazał się taki kruchy. Kiedy miał ciągłość gry potrafił robić różnicę. Zawsze będę pamiętał jego wejście z ławki w '75 meczu z Udinese przy stanie 1:1. Spotkanie było rozgrywane zaraz po przejściu do nas i gol strzelony na 2:1, dający zwycięstwo. Żadnego powstrzymywania się, tylko jawna radość w stronę kibiców Juve zgromadzonych na stadionie, klasyk 🙂

czesc i powodzenia

Grunt by mieli fachowe gabinety lekarskie gdzie Vicek najchętniej przebywa !

Trochę przesadzacie. Juventus mu zaufał, strzelił kilka ważnych goli. To, że boryka się z kontuzjami nie oznacza, że mamy go żegnać jak chociażby Amauriego... Ten gracz zawsze walczył do końca, zostawiał serce na boisku jak Pepe, a teraz każdy pierdaczy że on to, że tamto.
Bez przesady ślepaki... ;/

To on jeszcze żyje ? z Amaurim chyba się musiał dobrze zaprzyjaźnić w międzyczasie....