Relacja z 1. kolejki Serie A
Za nami pierwsza kolejka nowego sezonu Serie A. Piłkarze Juventusu zgodnie z planem zapisali sobie w dorobku pierwsze trzy punkty. Liderem jednak zostały ekipy Interu i Napoli, które wysoko wygrały swoje wyjazdowe mecze. Największą niespodzianką pierwszej serii spotkań jest niewątpliwie porażka Milanu, który przegrał na San Siro z beniaminkiem z Genui.
Fiorentina – Udinese 2-1 (0-1)
67′ 90′ Jovetić – 28′ Maicosuel
Mimo dobrego początku meczu w wykonaniu gospodarzy to goście zdołali strzelić bramkę i na przerwę schodzili prowadząc 1-0. W drugiej odsłonie swoją klasę potwierdził jednak Stevan Jovetić. Największy gwiazdor Violi najpierw dość szczęśliwie wyrównał (piłka odbiła się od obrońcy i przelobowała Brkicia) a już w doliczonym czasie gry płaskim strzałem w długi róg zapewnił swojej ekipie komplet punktów w meczu inaugurującym rozgrywki we Włoszech.
Atalanta – Lazio 0-1 (0-1)
17′ Hernanes
Mecz w Bergamo nie był porywającym widowiskiem. Już na samym początku bramka dla Biancocelestich ustawiła mecz. Mauri zagrał do Hernanesa, który strzelił jak się później okazało bramkę na wagę zwycięstwa. W drugiej odsłonie gospodarze dość nieporanie próbowali odrobić straty i w ostatecznym rozrachunku nadal pozostają z -2 punktami na starcie rozgrywek.
Chievo -Bologna 2-0 (0-0)
65′ Pellissier, 79′ Cruzado
Mecz w Weronie, zwłaszcza w pierwszej połowie nie był najlepszą wizytówką ligi włoskiej. Piłkarze raczej truchatali niż biegali, nie dało się zaobserwować poważniejszych sytuacji bramkowych. Dopiero w drugiej połowie Chievo uratował absolutnie najistotniejszy piłkarz w drużynie i jej kapitan – Sergio Pellissier. Drugą bramkę dołożył Cruzado i Chievo ostatecznie zainkasowało trzy punkty.
Genoa – Cagliari 2-0 (0-0)
51′ Merkel, 85′ Immobile
Najważniejszym wydarzeniem pierwszej połowy był rzut karny podyktowany po faulu Astoriego na Jankoviciu a zmarnowany przez Cristóbala Jorquera. W drugiej połowie Genoa jednak zakasała rękawy i szybko wyszła na prowadzenie. Wygraną przypieczętował znany wszystkim kibicom Juventusu Ciro Immobile.
Siena – Torino 0-0
Mecz w Sienie, mimo iż bezbramkowy z pewnością dostarczył kibicom więcej emocji niż chociażby bramkowe w Weronie czy Bergamo. Obydwie drużyny stwarzały sobie sytuacje, najlepszych z nich nie wykorzystali Bianchi, Brighi i D’Agostino. W ekipie z Turynu cały mecz rozegrał polski obrońca Kamil Glik.
Palermo – Napoli 0-3 (0-1)
45′ Hamsik, 79′ Maggio, 88′ Cavani
Znakomity początek sezonu w wykonaniu Napoli. Na trudnym terenie na Sycylii Azzurri nie dali najmniejszych szans drużynie Rosanero i pewnie wypunktowali swoich rywali. W całym meczu nie brakowało jednak sytuacji bramkowych zarówno dla jednych jak i dla drugich, tego dnia rozregulowany celownik miał jednak gwiazdor gospodarzy Fabrizio Miccoli.
Milan – Sampdoria 0-1 (0-0)
59′ Costa
Niespodzianka w Mediolanie i znakomity debiut na ławce trenerskiej Sampy Ciro Ferrary. Milan w pierwszym meczu sezonu był bezradny wobec znakomitej defensywy gości. Sampdoria wykorzystała idealnie nadarzającą się okazję (po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową Abiattiego pokonał Costa) a później umiejętnie się broniła. Milanowi zabrakło nieco szczęścia bowiem w słupek trafili Yepes i Boateng ale ostatecznie Rossoneri pretensje mogą mieć jedynie do siebie.
Pescara – Inter 0-3 (0-2)
17′ Sneijder, 19′ Milito, 81′ Coutinho
Pierwszy mecz Pescary w Serie A wypadł blado, mimo całkiem niezłej gry w pierwszej połowie. Inter wypunktował jednak zespół gospodarzy i już po dwudziestu minutach prowadził dwoma bramkami. Podopieczni Andrei Stramaccioniego realizowali znakomicie nakreślony plan taktyczny i spokojnie kontrolowali spotkanie raz po raz stwarzając sobie kolejne szanse. Ostatecznie wygrali 3-0 i zostali pierwszymi liderami Serie A.
Roma – Catania 2-2 (0-1)
59′ Osvaldo, 90′ Lopez – 26′ Marchese, 69′ Gomez
Zdenek Zeman do 90 minuty miał dość nietęgą minę w swoim pierwszym meczu po powrocie na ławkę trenerską Romy w Serie A. Ostatecznie jednak rzutem na taśmę Romie udało się wyrwać Sycylijczykom jeden punkt po trafieniu w doliczonym czasie gry Lopeza. Ozdobą meczu byłą niewątpliwie bramka Osvaldo, który po kapitalnym podaniu De Rossiego strzałem nożycami zaskoczył golkipera przyjezdnych.
Zobacz także:
Typer JuvePoland
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A