Juventus wygrywa pierwszy mecz

Juventus wygrał 1-0 swój pierwszy mecz w ramach Japan Tour 2005. Przeciwnikiem był mistrz Japonii Yokohama F-Marinos. Jednyego gola zdobył Alessandro Del Piero w 42 minucie.

Spotkanie oglądało około 35 tysięcy kibiców. Początek to lekka przewaga Bianconerich. Dwie okazje miał Trezeguet (po podaniach Nedveda i Del Piero), ale nic z nich nie wynikło. Chwilę później bramkę mógł zdobyć Del Piero (podanie Kapo), obrońcy jednak mieli szczęście.
Po paru minutach ponownie Trezeguet mógł pokonać Enomoto (wspaniała akcja Nedveda), jednak Francuzowi dzisiaj nie był pisany gol.
Japończycy dwukrotnie zagrozili bramce Chimentiego (Kawai i Kubo).
W końcu nadeszła 42 minuta. Pessotto zdecydował się na dośrodkowanie. Kapo i Kawai wyskoczyli do niej, jednak najprzytomniej zachował się Alex i bez problemu wpakował piłkę do siatki.

W drugiej połowie na boisku pojawili się Parisi i Aronica. Tym razem bramkarzowi Yokohama zagrozili Trezeguet i Nedved. Natomiast Chimenti obronił uderzenie Nasu, który chwilę później zmarnował najdogodniejszą okazję do remisu. Na trzy minuty przed końcem meczu Capello wpuścił na boisko Gabriniego Pereirę za Del Piero. Alex jest uwielbiany w Japonii, więc żegnany był brawami i okrzykami.

Oto jak skomentowali mecz piłkarze Juve oraz Capello.
Alessandro Del Piero: “Jestem zadowolony ze strzelonej bramki, ale najbardziej z gorącego powitania. Ten mecz nie był zwykłą towarzyską potyczką. Mieliśmy walkę, zaangażowanie, jednym słowem prawdziwą grę. Tutaj nikt nie chce przegrywać. Bardzo nam się to podobało. Po meczu wszyscy uścisnęliśmy sobie dłonie.
Bramka? Wszedłem aby uderzyć głową, jednak szybko stwierdziłem, że nie dojdę do piłki. Po chwili piłka jakoś się odbiła i w tym momencie nie miałem już problemów z trafieniem do siatki. Przeciwnik? Gratulacje dla drużyny Okady. Grali ładnie, byli dobrze przygotowani, szkoda, że zabrakło u nich paru piłkarzy.”

Pavel Nedved: “To był bardzo poważny mecz. Zagraliśmy dobrze pierwszą połowę. Po przerwie trochę spuściliśmy z tonu, ale najważniejsze, że wszyscy mieli dobrą zabawę. Podeszliśmy do meczu tak jak zawsze i cieszymy się, że tak się skończył.”

Fabio Capello: “To był dobry mecz rozegrany z odpowiednią determinacją obu drużyn. Dominowaliśmy w pierwszej połowie, stwarzając wiele okazji. W drugiej połowie dopuściliśmy przeciwnika do słowa. Ogólnie cieszę się, że piłkarze rozegrali mecz z odpowiednim nastawieniem. Przeciwnik ma całkiem ciekawy skład. W pierwszej połowie, kiedy się bronili i liczyli na kontrataki mieliśmy troszkę problemów ze zbliżeniem się pod ich bramkę. W drugiej odwrotnie. Trochę się odkryli i było nam łatwiej. Mają bardzo dobrą organizację gry.”
Capello na koniec dodał parę słów odnośnie piłkarzy wpuszczonych w drugiej połowie: “Przywieźliśmy ze sobą piłkarzy z innych drużyn – młodych i interesujących. Myślę, że należy ich docenić.“

www.juventus.com