Buffon: Bayern mnie zaskoczył

Gianluigi Buffon (na zdjęciu), który w dwumeczu z Bayernem czterokrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki przyznał w pomeczowej wypowiedzi dla Mediaset, że zaskoczyła go aż tak wysoka jakość niemieckiego zespołu.

“Po pierwszym meczu żałowaliśmy, że nie zagraliśmy swojego, szczególnie ja. Byliśmy ciekawi, jak duża jest prawdziwa różnica między nami, a elitą europejskiej piłki. Szczerze mówiąc, oni mają coś więcej. Jeśli chcemy osiągnąć poziom Bayernu, nie wiem jak zamierzamy do niego dojść. Oni mają wszystko, co potrzebne do wygrania tych rozgrywek: świetną technikę, siłę fizyczną, inteligencję taktyczną, doświadczenie i zgranie. Wszystkie te cechy oznaczają, że zasłużyli na wygraną, ale szczerze przyznam, że nie spodziewałem się, że będą aż tak dobrzy. Zostaliśmy pokonani, ale byłem przekonany, że możemy zagrać jak równy z równym ze wszystkimi zespołami na tym szczeblu rozgrywek. Jak się okazało, niestety nie miałem racji. Chciałbym podkreślić, jak wspaniałe było podejście fanów Juventusu. Pokazali, że są dobrze nastawieni i inteligentni, docenili nasze wysiłki. To, co pokazaliśmy na boisku to na dzisiaj nasz szczyt i dziękujemy im za wsparcie” – powiedział Superman.

35-latek został zapytany o słowa Beckenbauera na swój temat. “Wielu pytało, dlaczego nie odpowiedziałem mu ostrzej, ale nie przyjąłem tego za obrazę. Był to zwykły komentarz, pewnie mógł sobie go odpuścić, ale to był żart i można go zrozumieć. Czasami my, piłkarze podchodzimy do siebie bez dystansu. Mój ojciec spytał mnie po meczu, czy byłem pijany, więc był chyba ostrzejszy niż Beckenbauer! Naprawdę, nie przejmuję się, ponieważ wiem, jak wyglądała moja kariera i czego dokonałem w ciągu ostatnich dwóch lat. W Monachium się pomyliłem, ale zdarza się – nie jesteśmy nieomylni. Biorąc pod uwagę, że Bayern był od nas znacznie lepszy, być może lepiej, że te pomyłki przytrafiły nam się wtedy? W przyszłości unikniemy ich w bardziej wyrównanych spotkaniach” – odparł.