Elkann: Juve musi poprawić finanse

Kiedy calcio przeżywało prosperity, stadiony nie miały nawet 10 lat. Zostały wybudowane bądź przebudowane pod mistrzostwa w 90 roku, jak choćby Delle Alpi. Zatem wówczas nie było co modernizować tak naprawdę. Co do ich własności to zgadza się, szkoda że ta kwestia nie została w międzyczasie uregulowana.

John: a sypnijze eurogroszem, jak juz tak chwalisz 😀

macedonski, nie zupełnie, Włosi pudrowali trupy i budowali bez głowy. Gdy puder opadł (Florencja - istna padaka, Neapol, Werona, Cagliari) szybko zaczęły znów śmierdzieć, a nowo wybudowane zamieniły się w trupy (Bari, Turyn). Jedynym sensownym rozwiązaniem było i jest ich dostosowanie do komercyjnych potrzeb klubu, który rozgrywa na nim, w najgorszym razie, 25 spotkań rocznie. Włosi tego nie zrobili w czasie, kiedy… Czytaj więcej »

Jak w klubie był Blanc, a gówno wygrywaliśmy, to byliśmy na ponoć plus. Teraz nagle mamy debet i boiskowe sukcesy chce zamieniać na lepsze wyniki finansowe? Czyli wynika z tego, że żadnych dodatkowych pieniążków jak zwykle nie będzie?

To jest trochę smutne, ze musimy rywalizować z drużynami, w których właściciele pompują grube miliony, a u nas właściciel oczekuje jeszcze większych oszczędności mimo, ze nie wydajemy za wiele. Co do samego zarządzania Agnellego to nie można mu nic zarzucić, wyprzedził całą Serie A o 50 lat po każdym względem.

@rado: Nie wydajemy za wiele? Najwięcej z włoskich klubów wpompowaliśmy w transfery oraz jeżeli mnie pamięć nie myli najwięcej wydajemy na płace. I to nie mało. Z jego słów mogę wywnioskować, że rzeczywiście nasza sytuacja jest kiepska. Panie Elkann zamiast wydawać grube miliony na śmieszny sport jakim jest krykiet, mógł Pan dać nam te pieniądze.