Asamoah: dziękuję Rosinie i Recobie

Turyńskiemu dziennikowi La Stampa wywiadu udzielił pomocnik Starej Damy Kwadwo Asamoah. Ghańczyk, który w zimie 2008 roku trafił na pół roku do Torino FC powrócił myślami do przeszłości dziękując Alessandro Rosinie i Alvaro Recobie za wsparcie, którym został przez nich obdarzony.

“Kiedyś spędziłem sześć miesięcy w zespole Toro, jednak nie miałem tyle szczęścia by wystąpić w ligowym spotkaniu, więc nie wiem, czy w ogóle mogę uważać siebie za ich byłego piłkarza. Mimo wszystko to właśnie podczas pierwszej mojej przygody ze stolicą Piemontu nauczyłem się, że nie można się poddawać. Wtedy wszystko wydawało mi się skomplikowane, miałem problemy z językiem włoskim i ciągle usiłowałem zrozumieć, czego żąda ode mnie trener. Bardzo pomogli mi Rosina i Recoba mówiąc: jesteś silny, jednak musisz dużo ćwiczyć, aby dać radę w Serie A. Chciałem im z tego miejsca podziękować, ponieważ jeśli trafiłem do Juve dzięki komuś, to między innymi dzięki nim. Zrobiłem dokładnie to, co mi radzili. Teraz czuję się szczęśliwy, że szybko i dobrze zaadoptowałem się w drużynie Bianconerich, a nie jest to proste w tak wielkich klubach. Jesteśmy blisko zdobycia scudetto, przed nami Derby Turynu, które z pewnością będą trudne. Są one w tym momencie naszym celem i nie możemy się poddawać” – zakończył 24-latek.