Marchisio przed meczem z Palermo

Claudio Marchisio (na zdjęciu, po prawej) ma nadzieję, że uda mu się kolejny świetny sezon ukoronować 31. tytułem mistrzowskim. Wszystko ma się zakończyć już jutro na Juventus Stadium. “Wygranie tytułu to fantastyczna sprawa, ale obronienie go jest jeszcze lepsze. Chcemy to sobie zapewnić jak najszybciej i świętować w domu razem z fanami. Nie będzie jednak łatwo, bo Palermo walczy o utrzymanie. Potrzebują punktów i na pewno nie przyjadą do Turynu żeby dołączyć się do mistrzowskiej fety” – powiedział pomocnik Juventusu w rozmowie z Mediaset i Sky Sport.

Gdy drużyna Antonio Conte jest już o krok od powtórzenia wyniku z poprzedniego sezonu, Marchisio zastanawia się nad różnicami pomiędzy tym, a poprzednim rokiem. “Jest wiele różnic. Rok temu byliśmy liderami, potem oddaliśmy prowadzenie i udało nam się wrócić na pierwsze miejsce. Wygraliśmy scudetto, które umykało nam przez bardzo długi czas. Teraz byliśmy na samej górze od początku i graliśmy też w Lidze Mistrzów. Ale nawet kiedy nie byliśmy pewni awansu w fazie grupowej, albo trafiliśmy na Bayern, staraliśmy się skupić na każdym kolejnym meczu“.

Pozostając w tematyce Ligi Mistrzów, Claudio wyraził swój szacunek do Bayernu, który jak walec zmierza po europejską koronę. “To świetna drużyna. Wystarczy uświadomić sobie, że strzelili 11 bramek w ostatnich czterech meczach Ligi Mistrzów i nie stracili choćby jednego. Jeszcze dużo pracy przed nami, w przyszłym sezonie postaramy się poprawić ile tylko się da“.

Dziennikarze zapytali także piłkarza urodzonego w Turynie, o jego przemyślenia na temat nowej taktyki 3-5-1-1 i jego nowej roli w tym ustawieniu. “Te liczby bardziej przydają się gazetom niż nam. Wcielałem się już w najróżniejsze role na boisku i gra na tej pozycji sprawia mi przyjemność. Wypracowaliśmy sobie konkretny styl gry i nie ma dla mnie zbyt wielkiej różnicy, czy ja gram cofniętego napastnika, czy na boisko wchodzi inny atakujący. Jesteśmy od wykonywania poleceń trenera” – odparł Włoch.

“Zlatan? Jego kariera przemawia najlepiej. Wygrywał wszędzie, gdzie tylko się pojawił. Jeśli do nas dołączy, powitam go z otwartymi ramionami. Moje odejście? Słyszałem takie plotki odkąd tylko tutaj jestem. To zawsze wielka satysfakcja, ale mam długi kontrakt z Juventusem i zamierzam zakończyć karierę w tej koszulce” – oświadczył popularny Il Principino.