Przed meczem Sampdoria – Juventus
Startuje włoska Serie A! Po zeszłotygodniowym triumfie nad Lazio w Superpucharze Włoch, drużyna Juventusu przystąpi do długo wyczekiwanego przez kibiców wyjazdowego starcia z Sampdorią, które otworzy ligowy sezon 2013/2014. Cel? Wygrana, rzecz jasna, która w meczu z Dorią nie przytrafiła się turyńczykom od października 2009 roku, kiedy na ławce trenerskiej Bianconerich zasiadał Ciro Ferrara. Trzy punkty byłyby pierwszym malutkim krokiem w stronę trzeciego z rzędu scudetto, o którym marzą wszyscy związani ze Starą Damą. Pozwoliłoby to obrońcom mistrzowskiego tytułu udanie wejść w nową kampanię i dałoby komfort spokojnego oczekiwania na losowanie grup Ligi Mistrzów.
Genua jest stolicą prowincji o takiej samej nazwie i regionu Ligurii. Miasto liczące około 700 tysięcy mieszkańców oraz będące jednocześnie największym portem morskim w Italii jest oddalone od Turynu o niewiele ponad 150 kilometrów i właśnie taki dystans przyjdzie przebyć Starej Damie, która pełna woli walki w sobotę wyjdzie na murawę Stadio Luigi Ferraris.
Najbliższa potyczka obydwu klubów będzie 120. meczem rozegranym pomiędzy nimi. Do pierwszych starć doszło w 1947 roku, kiedy to Juventus trzykrotnie ogrywał Sampdorię. Drużyna ze stolicy Piemontu na przestrzeni lat wygrała 58 razy, przegrała 25-krotnie, zaś odnotowano 36 remisów.
Niestety, w ostatnich latach Sampdoria okazuje się dla Juventusu bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Wspomniany na początku rok 2009 przyniósł ostatnie zwycięstwo Bianconerich, kiedy ci rozgromili rywali 5:1. Na wyjazdową wygraną z Sampą Stara Dama czeka jeszcze dłużej, bo ponad siedem lat. Ubiegły sezon, choć bardzo udany dla turyńczyków, dostarczył ich fanom gorzkich pigułek w postaci dwóch kompletnie nieoczekiwanych porażek z drużyną prowadzoną przez Delio Rossiego. 18. maja, podczas ostatniej kolejki sezonu 2012/2013, w Genui Sampdoria ograła gości 2:3. Od samego początku spotkania zdecydowanie lepiej prezentowali się podopieczni Antonio Conte, czego efektem było otworzenie wyniku przez Fabio Quagliarellę, który został obsłużony świetnym podaniem od Andrei Pirlo. Ku zdziwieniu wszystkich, niespodziewanie przyszła odpowiedź ze strony gospodarzy. Po wątpliwym rzucie karnym wyrównał Eder, natomiast tuż po zmianie stron kolejnego gola dla miejscowych strzelił De Silvestri. Zszokowany Juventus dał sobie wbić jeszcze jedną bramkę autorstwa Icardiego i zdążył odpowiedzieć tylko ładnym trafieniem Giaccheriniego.
Zeszły sezon genueńczycy zakończyli na 14. miejscu zdobywając 42 punkty. Podczas niedawnego pre-seasonu Doria mierzyła się między innymi z Olimpique Marsylią wygrywając 4:3. W okresie przygotowawczym bardzo dobrze spisywał się pozyskany z Turynu na zasadzie współwłasności Manolo Gabbiadini, który ma za zadanie godnie zastąpić sprzedanego do Interu Mauro Icardiego. Warto zaznaczyć, iż barwy klubu z Ligurii reprezentuje dwóch Polaków: Bartosz Salamon oraz Paweł Wszołek, jednak żaden z nich raczej nie ma szans na wyjściową jedenastkę.
Otoczenie Bianconerich i ich fani liczą na coraz lepiej spisującego się Carlosa Teveza, któremu pomimo niedawnych plotek najpewniej partnerować będzie Mirko Vucinić, a nie Fernando Llorente. Być może to właśnie umiejętności Argentyńczyka przełamią złą passę Juventusu w meczach z Sampdorią, choć do tego niewątpliwie potrzebna będzie zgrana ekipa tworząca kolektyw. Początek spektaklu 24. sierpnia o godzinie 20:45. Widowisko będzie transmitowane przez polską stację Canal+ Sport HD.
Zawodnicy godni uwagi
Manolo Gabbiadini, Nenad Krsticić i Lorenzo De Silvestri
Każdy z nich jest stosunkowo młody, lecz mimo tego cała trójka powinna być w nadchodzącym sezonie kluczowa dla Delio Rossiego. Forma Gabbiadiniego zdaje się być wysoka, dodatkowo, 21-latek grając przeciwko klubowi dzierżącemu połowę jego karty zawodniczej będzie miał podwójną motywację. Natomiast 23-letni Krsticić był już niejednokrotnie wymieniany jako ewentualny kandydat do zastąpienia Andrei Pirlo, co również w nim powinno wyzwolić dodatkową energię. Ponadto, warto skupić uwagę na walecznym De Silvestrim, który w poprzednim meczu pokonał Storariego i może być niezmiernie przydatny w grze z kontry.
Stephan Lichtsteiner i Paul Pogba
Szwajcarski skrzydłowy potwierdził swoją wyborną dyspozycję w meczu o Superpuchar, w którym strzelił bramkę, zaliczył asystę i miał olbrzymi wkład w gola zdobytego przez Pogbę. Jeśli piłkarz nazywany przez kolegów lokomotywą w nadchodzącym meczu utrzyma formę, może siać popłoch w szeregach Sampy. Podobnie może być w przypadku Paula Pogby, który pod nieobecność Marchisio dostanie kolejną szansę na zaprezentowanie swoich niebanalnych umiejętności. Francuz na pewno zdaje sobie sprawę, iż szereg dobrych występów może zagwarantować mu miejsce w wyjściowym składzie na dłuższy okres.
Przewidywane składy
Sampdoria (3-5-2): Da Costa – Gastaldello, Palombo, Costa – De Silvestri, Eramo, Krstitić, Obiang, Castellini – Eder, Gabbiadini
Ławka: Fiorillo, Berardi, Mustafi, Fornasier, Salamon, Soriano, Gentsoglu, Rodriguez, Wszolek, Pozzi, Sansone, Gavazzi
Juventus (3-5-2): Buffon – Barzagli, Bonucci, Chiellini – Lichtsteiner, Vidal, Pirlo, Pogba, Asamoah – Tevez, Vucinić
Ławka: Storari, De Ceglie, Ogbonna, Peluso, Caceres, Padoin, Marrone, Isla, Matri, Llorente, Giovinco, Quagliarella
Wytypuj wynik meczu w naszym typerze TUTAJ
Zobacz także
Temat meczowy na forum
Sędzia meczu
Sprawdź, gdzie kibice oglądają mecz
Statystyki spotkań Juventusu z Sampdorią
Terminarz Serie A
Terminarz Juventusu