Strona główna » Aktualności » Włosi jadą do Brazylii
Włosi jadą do Brazylii
Włosi pokonali na Juventus Stadium Czechów i na dwie kolejki przed końcem kwalifikacji zapewnili sobie udział w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Brazylii. Przed spotkaniem uhonorowany został Gianluigi Buffon (na zdjęciu), który po raz 136. zagrał w barwach kadry narodowej, czym wyrównał rekordowy wynik Fabio Cannavaro.
Cesare Prandelli zdecydował się dzisiejszego wieczoru na ustawienie 3-4-2-1, a w wyjściowym składzie oprócz Buffona znalazło się jeszcze trzech graczy Juventusu – Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini i Andrea Pirlo.

Włosi nie rozpoczęli tego spotkania najlepiej. W 19. minucie po dobrym dograniu Jiracka z lewego skrzydła gola strzelił były zawodnik Lazio – Libor Kozak, który precyzyjnym uderzeniem nie dał żadnych szans Buffonowi. Po tym golu Prandelli przesunął Daniele De Rossiego z obrony do pomocy, a Squadra Azzurra przeszła na ustawienie 4-3-2-1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, chociaż dwie doskonałe szanse miał Mario Balotelli. Gracz Milanu najpierw z bliska trafił w poprzeczkę, a chwilę później fatalnie spudłował, gdy Petr Cech odbił przed siebie piłkę po strzale Pirlo.

W przerwie Prandelli zdecydował się na przeprowadzenie pierwszej zmiany – Osvaldo zmienił Giaccheriniego. Włosi bardzo mocno rozpoczęli drugą połowę i w ciągu pierwszych 10 minut wyszli na prowadzenie. W 51. minucie wynik spotkania wyrównał Giorgio Chiellini, który wykorzystał dośrodkowanie Candrevy i błąd Cecha. Chwilę później Mario Balotelli pewnie wykorzystał rzut karny, który został podyktowany po faulu Gebre Selassie na nim samym. Po tej bramce Włosi nieco się cofnęli, a Czesi zmusili Buffona do kilku interwencji. W 78. minucie z placu gry na noszach zniesiony został Manuele Pasqual, który zalał się krwią, po tym jak Kozak przypadkowo uderzył go łokciem. Kapitana Fiorentiny zastąpił Angelo Ogbonna. Kilka minut później Thiago Motta zmienił Montolivo. Czesi kończyli mecz w dziesięciu po tym, jak Kolar zobaczył drugą żółtą kartkę po faulu na Balotellim.

Włosi po raz pierwszy w historii zapewnili sobie wyjazd na Mundial w tak wczesnej fazie kwalifikacji. Są drugą europejską reprezentacją, która jest już matematycznie pewna wyjazdu do Brazylii – o 15 minut wyprzedzili ich Holendrzy, którzy pokonali dziś Andorę. Oprócz gospodarzy, udziału w Mistrzostwach Świata pewne są już także drużyny narodowe Japonii, Australii, Iranu i Korei Południowej.