Trezeguet: Tevez zasługuje na dziesiątkę

@dreamer
co , jeszcze sie nie przyzwyczailes do internetowych znawcow pilkarskich? lepszych niz nie jeden trener? 🙂

GRANDE TREZEGOL!

Patrzac na obecny atak : Tevez - Llorente przypomina mi sie duet Del Piero - Treze. Pod wzgledem charakteru gry, bramek jakie zdobywaja no i aby Llorente nosil w przyszlym sezonie "9" wtedy bd gites

@Bobby X
nie pa to jak logiczne tłumaczenie?
- "dlaczego nie lubisz Jaśka?"
- "bo Jasiek rozmawiał ze Stefką"

Ja tm nigdy go nie lubiłem. Mam prawo. Strzelał bramki, był wspaniałym napastnikiem, ale wg mnie nie sympatycznym.
Duet Treze-ADP to był ewenement na skalę światową. Takim czymś LL-Tevez nigdy nie będę chociażby ze względu na wiek.
Co do Teveza bardzo cieszyłem się jego przyjściem. Trochę mniej 10 na koszulce, ale facet pokazał, że jest prawdziwym numero dici. Uwielbiam go.

Bo strzelił bramę Italli w finale Euro 😉
Uraz psychiczny został na zawsze.

Pamiętam, że po awansie do Serie A dużo mówiło się o jego sprzedaży. Wtedy jeden z użytkowników zabrał głos i napisał sentencję, która na zawsze wryła mi się w pamięć: "Sprzedajmy go i tak nigdy go nie lubiłem. Jest wolny i nie ma wzwodu". Cóż za piękne słowa...

Arbuzini - trezeguet sam chciał odejsc z Juventusu po spadku do serie B ale spotkał się z odmowa ze strony klubu, później stworzono mit o jego wielkim poświęceniu a to nieprawda

Jedna z najlepszych 10-tek, jakie mogły nam się trafić. Gracz stworzony dla Serie A, dla Conte i dla Juventusu. Przeszedł za 9 mln, a ma już w tej chwili 18 goli, więc jeden gol = 0,5 mln.

ghott
Wszystkich nie, ale tych największych chyba nie da się nie lubić...przynajmniej ja tak myślałem. Od razu dodam, że nie jest to regułą, bo lubię i lubiałem kilku zawodników którzy nie byli gwiazdami pierwszego formatu. Wracając do Trezegueta to jak nie lubić zawodnika dzięki któremu przeżyliśmy tyle radości? Te wszystkie bramki, cieszynki... Można by się rozmarzyć ^^

Bobby X
Nie sądziłem, że w zacnym gronie Juventinich, znajdzie się ktoś taki, kto by nie lubił Trezegola.

Tevezowi brakuje tego co dawał Alex w pucharach, może w przyszłym roku.

Oczywiście David powiedział to z czystej kurtuazji i skromności.
Wiadomo, że taki duet w ataku jak Alex i Treze już trudno przebić.

Alex był bardziej techniczny niż Tevez, a Treze był bardziej wszechstronny niż Llorente. Jedna z najlepszych par napastników w historii nie tylko Juve, ale całego footballu.