Strona główna » Aktualności » Tiago: nie rozumiałem włoskiego stylu gry
Tiago: nie rozumiałem włoskiego stylu gry
Pralka – takiego przezwiska dorobił się jeszcze za czasów gry w londyńskiej Chelsea. W Turynie witano go z wielkimi nadziejami, to on miał wznieść środek pola Juventusu na wyższy poziom, lecz zamiast z dobrej gry, zasłynął z zamknięcia w toalecie prezydenta Gigliego. Mowa oczywiście o Tiago Mendesie (na zdjęciu), który w 2007 roku przeniósł się z Lyonu do stolicy Piemontu za 13 milionów euro. “Podczas dwuletniego pobytu w Italii kompletnie nie rozumiałem, czego ode mnie oczekiwano” – zdradził Portugalczyk w rozmowie z hiszpańskimi mediami, która cytowana jest przez dziennik Tuttosport. “Po późniejszej przeprowadzce do La Liga, Quique Sanchez Flores obdarzył mnie dużym zaufaniem, dlatego chciałem zostać w Atletico za wszelką cenę. Myślę, że moja charakterystyka piłkarska nie była zgodna z włoskim stylem gry, który w dużej mierze opiera się na założeniach taktycznych. Znacznie łatwiej było mi w Anglii, czy teraz w Hiszpanii, gdzie na pierwszym miejscu jest technika, a nie taktyka“. Pomocnik faktycznie odżył na Półwyspie Iberyjskim, zdobywając ze swoim obecnym zespołem między innymi Ligę Europy, Superpuchar Europy i mistrzostwo Primera Division. W środowy wieczór Portugalczyk będzie miał okazję stawić czoła byłemu klubowi.