Allegri przed meczem z Atletico
Juventus dotarł do Madrytu, a Massimiliano Allegri (na zdjęciu) zgodnie z planem wziął udział w konferencji prasowej przed nadchodzącym spotkaniem z Atletico. Szkoleniowiec opowiedział dziennikarzom m.in. o tym, jakich zmian w składzie może dokonać i o największych zaletach drużyny Los Colchoneros.
Czy Juventus po wygraniu trzech tytułów mistrzowskich ma również głód zwycięstw w Europie?
Grupa, którą mam szczęście trenować wciąż ma w swoim DNA chęć wygrywania. Jeśli chodzi o zmagania w Lidze Mistrzów, to nie wyznaczamy sobie celów, chcemy po prostu osiągnąć maksimum tego, na co nas stać. W tym momencie skupiamy się na przejściu fazy grupowej i dotarciu do 1/8 finału. Później, w marcu, zobaczymy jak daleko będziemy w stanie dojść.
Czy możemy spodziewać się, że jutro Juventus będzie inaczej nastawiony taktycznie? Czy w planach wciąż jest praca nad grą z czwórką w obronie podczas przerwy na spotkania reprezentacji?
Jutro czeka nas trudny, skompliowany mecz, także dlatego, że zmierzymy się z drużyną, która łączy w sobie agresywny sposób gry z jakością poszczególnych zawodników i świetnie dopracowanymi stałymi framgentami gry. Liczby pokazują, że z 11 bramek, które Atletico Madryt zdobyło w tym sezonie, 8 padło po rzutach rożnych lub wolnych, a 1 z rzutu karnego. Musimy uważać na te stałe fragmenty gry i zagrać bardzo dobrze od strony technicznej, ponieważ zmierzymy się z zespołem, który jest bardzo silny psychicznie, potrafi stosować pressing, czym może sprawiać kłopoty. Jeśli chodzi o 3- i 4-osobową defensywę, to podczas tej przerwy praktycznie niemożliwa jest praca nad nowym wariantem, ponieważ praktycznie wszyscy wyjeżdżają na zgrupowania swoich reprezentacji.
W Hiszpanii wiele mówi się o agresywnym Atletico…
Ten zespół bardzo dobrze odzwierciedla charakter swojego trenera. Wystarczy zobaczyć ich jedno spotkanie, by zobaczyć, jak bardzo sobie wzajemnie pomagają. Są ze sobą bardzo blisko, mają psychikę tak silną, że nie poddają się do ostatnich sekund meczu. Mówimy o trenerze, który wygrał La Liga i był o kilka minut od zdobycia Ligi Mistrzów. To będzie dla nas trudny mecz, ale dla nich także. Takie spotkania zawsze wywołują wielkie emocje, mają swój urok.
Kto lepiej nadaje się na ten pojedynek – Llorente czy Morata? Czy jutro mogą zagrać obaj?
Mają odmienne charakterystyki. Llorente to gracz pola karnego, punkt odniesienia dla całej drużyny. Morata wykorzystuje wolną przestrzeń, ma wyjątkową technikę, musi dalej się rozwijać, ponieważ jest młody. Zagrał w sobotę, strzelił gola, jestem bardzo zadowolony.
Czy żałujesz, że nie udało ci się zagrać z Atletico w zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów? Czy możemy spodziewać się wielu zmian w stosunku do wyjściowego składu z meczu z Atalantą?
Życie bywa dziwne. W zeszłym sezonie nie miałem szansy zmierzyć się z Atletico, ponieważ rzeczy w Milanie nie miały się dobrze i zostałem zwolniony. Teraz trafiliśmy na Atletico, uśmiechnąłem się przy losowaniu. To będzie zupełnie inne spotkanie od tego, do którego mogło dojść w poprzednim sezonie, ponieważ wtedy była to faza play-off, a teraz mierzymy się w grupie. Jeśli chodzi o skład, pewne rzeczy mogą się zmienić, być może wróci Caceres, nie wybrałem również między Llorente i Moratą.
Mandżukić zastąpił Diego Costę – czy Atletico się zmieniło?
Diego Costa atakuje bardziej z głębi, podczas gdy Mandżukić to bardziej typ wieżowca, w minionym sezonie dokonywał wielkich rzeczy w Bayernie. Obaj są bardzo groźnymi napastnikami, mają świetną technikę. Będzie to ważny sprawdzian dla naszych obrońców.
Którego gracza zabrałbyś ze składu Atletico?
Ich siłą jest gra zespołowa, nie trzeba im nikogo zabierać.
www.tuttojuve.com