Strona główna » Aktualności » Nike pozywa Juventus
Nike pozywa Juventus
Wszystko wskazuje na to, że związek Juventusu z Nike zakończy się hucznym rozwodem – podaje dziś La Gazzetta dello Sport. Amerykańska firma, która od sezonu 2003/2004 nieprzerwanie ubierała piłkarzy Bianconerich, wytoczyła klubowi sprawę sądową za pośrednictwem swojej europejskiej filii – Nike European Operations Netherlands.
O co poszło? Na razie wiadomo jedynie, że chodzi o “domniemane naruszenie umowy sponsorskiej z dnia 11 listopada 2001 roku“. Juventus miał okazję szybko odnieść się do tych wieści za pośrednictwem wczorajszego kwartalnego raportu, wypuszczanego na potrzeby akcjonariuszy. Dowiedzieliśmy się z niego, że “brak konkretnych dowodów, które popierałyby zarzuty stawiane przez Nike“, a “Juventus będzie przed sądem bronił swoich racji“. Zdaniem gazety, oznacza to początek prawnej wojny pomiędzy obiema stronami.
Tarcia na linii Juventus – Nike rozpoczęły się w roku 2012, gdy zespół prowadzony przez Antonio Conte zdobył 30. scudetto w klubowej historii. Władze chciały umieścić na koszulce trzecią gwiazdkę, na co ostatecznie nie przystała krajowa federacja. Pomysł ten od początku nie podobał się sponsorowi, podobnie jak późniejsza decyzja o umieszczeniu na koszulkach napisu “30 sul campo“. Klubowym włodarzom bardzo nie przypadły do gustu te obiekcje ze strony Nike – uważali oni, że firma odzieżowa nie powinna mieszać się w takie sprawy, podejrzewali również, że te ruchy wykonywane są po to, by nie narazić się Interowi, który także jest ubierany przez Nike. Z drugiej strony – przedstawiciele amerykańskiej spółki byli zdenerwowani kolejnymi zmianami proponowanymi przez Agnellego i spółkę, ponieważ proces projektowania nowych strojów rusza na 18 miesięcy przed ich oficjalną prezentacją.
Relacje między obiema stronami uległy znacznemu pogorszeniu, czego ostateczne potwierdzenie otrzymaliśmy w październiku 2013 roku. Juventus ogłosił wówczas, na półtora roku przed końcem umowy z Nike, że od sezonu 2015/2016 przechodzi pod skrzydła Adidasa, z którym zwiąże się 6-letnim kontraktem. Kontraktem, który da mu niemal dwukrotnie większe pieniądze (31 milionów zamiast 16,5 miliona euro rocznie). Amerykanie, którzy od zawsze, wszędzie gdzie to możliwe, toczą z Adidasem pojedynki, nie przyjęli tego dobrze, czego skutkiem jest pozew. Jak pisze Gazzetta, ciężko na tę chwilę przewidzieć skutki, jakie może mieć nadchodząca batalia sądowa.