Allegri przed Cagliari
Massimilano Allegri (na zdjęciu) jednak poprowadzi Juventus w meczu z Cagliari. Odwołanie klubu od decyzji o zawieszeniu szkoleniowca na jedno spotkanie zostało pozytywnie rozpatrzone. Allegri otrzymał oficjalne upomnienie i będzie musiał zapłacić 10 tysięcy euro kary za swoje zachowanie. 47-latek wziął wczoraj udział w konferencji prasowej przed meczem.
Czego się spodziewasz po Cagliari?
To trudny do pokonania zespół, który stwarza sobie dużo okazji bramkowych. Pokazali to w meczach u siebie, zwłaszcza tym przeciwko Fiorentinie, jednak my musimy powrócić do wygrywania po dobrym spotkaniu. Rozegraliśmy takie przeciwko Sampdorii, ale niestety nie daliśmy rady wygrać.
Napastnicy nie zdobyli bramki w trzech kolejnych meczach. Nie martwisz się o atak? Drugie pytanie, czy jesteś zadowolony ze spotkania z Conte, jak poszło?
Absolutnie nie jestem zaniepokojony linią ataku. Musimy powrócić do strzelania goli. Z Sampdorią mieliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Pod koniec meczu zabrakło ofensywnych wejść pomocników. Jutro musimy wrócić do tego, co zwykliśmy robić, czyli kreować grę przez współpracę pomocników i napastników. W ten sposób znów zaczniemy strzelać bramki i wygrywać. Jeśli chodzi o spotkanie z selekcjonerem, było pozytywne. Wymieniliśmy pomysły, porównaliśmy nasze metody prowadzenia zawodników, którzy są powoływani do kadry.
Żółta kartka dla kilku piłkarzy, jak Pogba na przykład, będzie oznaczała, że ominie ich Superpuchar. Masz to na uwadze? Czy będą jakoś szczególnie uważali? I drugie pytanie, co sądzisz o swoim zawieszeniu?
Nie uważam za normalne, rozgrywanie meczu z pięcioma zawodnikami, którzy myślą o ewentualnym zawieszeniu na Superpuchar. To samo można powiedzieć o ryzyku wykartkowania się w Doha na następny mecz ligowy z Interem. Superpuchar jest rozgrywany jako finał, pojedyncze spotkanie, które powinno odbywać się w sierpniu. Obecny termin jest niekorzystny zarówno dla nas, jak i dla Napoli. Co do mojego zawieszenia, to byłem zaskoczony tą decyzją. Na początku pomyślałem, że ktoś sobie ze mnie żartuje. Sądzę, że jest duża różnica pomiędzy przekleństwem a obrażaniem kogoś. Moje zachowanie w stosunku do sędziów zawsze było całkiem poprawne. Oczywiście, nie jestem święty, ale chyba można wybaczyć kilka przekleństw.
Pozwolisz mi wrócić do pytania? Nie odpowiedziałeś. Czy ryzyko utraty piłkarzy na Superpuchar może wpłynąć na Twoje decyzje personalne? Może ktoś usiądzie na ławce?
Jutro zagram najlepszą jedenastką, ponieważ jutrzejszy mecz jest teraz najważniejszy. Mam nadzieję, że wygramy i później dopiero zajmiemy się zawieszeniami. Oby nikt nie dostał kartki. Zobaczę, kto jest dostępny na mecz o Superpuchar i wystawię najlepszy skład. Niestety, ale nie ma innego wyjścia.
Dość normalną rzeczą w tym momencie sezonu jest pewne zmęczenie. Nie martwisz się tym mając przed sobą dwa mecze w niewielkim odstępie, w tym jeden o trofeum?
To nieprawda, że jesteśmy zmęczeni. W żadnym wypadku. W niedzielę Juventus rozegrał jedno ze swoich najlepszych spotkań pod względem fizycznym. Myślę, że popełniliśmy kilka technicznych błędów i nie byliśmy wystarczająco ostrożni po przerwie, zwłaszcza w ostatnich 20 minutach. Mogło to sprawiać wrażenie, że zespół jest zmęczony, ale to nieprawda. Piłkarze są w bardzo dobrej kondycji fizycznej, a niedzielny mecz był tego dowodem. Po Olympiakosie to było nasze najlepsze spotkanie.
Czy będzie jakaś rotacja i jak wygląda sytuacja kontuzjowanych? Jutro zmierzycie się z zespołem, który zagra otwartą piłkę, co jest rzadkością.
Jak powiedziałem już wcześniej, Cagliari zawsze gra ofensywnie i szuka okazji strzeleckich. Liczę na dobry mecz. Co do rotacji, mam dwóch środkowych obrońców na to spotkanie, więc oni na pewno zagrają: Chiellini i Ogbonna. W pomocy mam kilka alternatyw, 5-6 piłkarzy na cztery miejsca, podobnie w ataku. Mój jedyny problem to obrona. Caceres wciąż nie jest dostępny i mam nadzieję, że uda mu się powrócić na Superpuchar. Bonucci jest zawieszony, Barzagli przechodzi rehabilitację, Asamoah miał operację i nie będzie dostępny przez długi czas, podobnie Romulo. W pomocy i ataku wszyscy mają się dobrze. Marrone powinien wrócić do treningów w następnym tygodniu, ale nie zagra przed świętami.
Mówiłeś, że przeciwko Sampdorii zabrakło wejść pomocników w pole karne. Czy oczekujesz więcej od Vidala?
Będę chciał więcej od Vidala wraz z rozwojem sezonu. Jego forma fizyczna rośnie stopniowo. Zmieniając ustawienie, poprosiłem swoich pomocników, żeby robili kilka nowych rzeczy, oprócz tego co było wcześniej. Z tego punktu widzenia, Vidal stale się poprawia. Wkrótce znajdzie drogę do bramki. W niedzielę miał dwie okazje, na asystę i gola.
Conte jest naprawdę taki drażliwy, jak żartował prezydent Agnelli?
Nie wiem. W rozmowach ze mną nie jest, ale nie mamy zbyt bliskich relacji, więc nie mogę powiedzieć z pewnością. Po prostu nie wiem.
A wczoraj był rozdrażniony?
Wczoraj była normalna dyskusja. Wymieniliśmy się pomysłami, próbowaliśmy dojśc do kompromisu. Musi istnieć współpraca pomiędzy trenerami klubowymi i selekcjonerem. Rozmawialiśmy w bardzo prosty i klarowny sposób.
Wczoraj usłyszeliśmy o zgrupowaniu reprezentacji w okresie, kiedy zapewne będziesz przygotowywał drużynę do meczu z Borussią Dortmund. Czy to będzie problem?
Istnieją terminy FIFA, które muszą być przestrzegane. Piłkarze nie należą do mnie, tylko do Juventusu. FIGC musi dogadać się z klubem w tej kwestii. Uważam, że kadra to nasze wspólne dobro. Kiedy są dobre wyniki, to buduje przede wszystkim zawodników, a także całą włoską piłkę. Borussia to świetna drużyna, która pomimo trudności w swojej lidze, zdołała wygrywać spotkania w Lidze Mistrzów. Mają za sobą fenomenalne trzy lata, w których dokonali wielkich rzeczy w swojej lidze, wygrali dwa tytuły mistrzowskie i zagrali w finale Ligi Mistrzów. To będzie fascynujące starcie. Zmierzymy się z jednym z najlepszych zespołów Europy.
Jutro mecz przeciwko Zemanowi, który zawsze ustawia swoją drużynę 4-3-3. Wzorowałeś się na innym mistrzu 4-3-3, Giovannim Galeone. Chciałem zapytać, czy podpatrywałeś też coś od Zemana, czy tylko Galeone?
Z Galeone mam emocjonalną więź. Jestem z nim powiązany od 20 lat i mówię to z przejmnością, bo jest wspaniałą osobą. Współpracowałem z nim przez 7 lub 8 lat i trzy miesiące jako asystent w Udine, co miało kluczowy wpływ na mój rozwój w fachu trenerskim. Nigdy nie pracowałem z Zemanem, ale wciąż jest jednym z największych orędowników ofensywnego stylu gry we Włoszech.
Komu wręczyłbyś Złotą Piłkę?
Myślę, że Ronaldo jest najlepszy. Byłbym zdziwiony, gdyby wygrał Neuer, gdyż Buffon nie dostał Złotej Piłki po Mistrzostwach Świata w 2006 roku.
www.tuttojuve.com