Allegri przed meczem z Fiorentiną

Massimiliano Allegri (na zdjęciu) wziął udział w konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem na półfinału Pucharu Włoch z Fiorentiną. Szkoleniowiec ponownie wyraził chęć sięgnięcia po trofeum, którego Juventus nie zdobył od 20 lat, potwierdził również, że Paul Pogba wrócił już do dobrej kondycji i zagra przeciwko Violi.

Jak czuje się Barzagli? Zagra jutro?

Nie podjąłem jeszcze decyzji odnośnie składu, który wyjdzie jutro na boisko. Barzagli czuje się zdecydowanie lepiej, dziś podejmę decyzję. On nie grał przez osiem miesięcy, wystąpił w dwóch sparingach, więc będę musiał ocenić jego stan, wspólnie podejmiemy decyzję.

Jak nastawiacie się przed tym spotkaniem?

Jutro czeka nas półfinał Pucharu Włoch, to pierwszy mecz z dwóch, na boisku musi pojawić się jak najlepszy skład. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu 180 minut, Fiorentina jest ostatnio w bardzo wysokiej formie, zarówno fizycznej, jak i psychicznej, grają dobrą piłkę. Ponadto, zespoły Montelli zawsze wyróżniały się wysokim poziomem technicznym.

Czy jutro może znaleźć się miejsce dla De Ceglie i Matriego, których dość dawno nie widzieliśmy? Jak mają się Pogba i Sturaro?

Nie widzieliście ich dość dawno… Ja widzę ich codziennie na treningach, ale muszę dokonywać pewnych wyborów, może grać tylko 11 piłkarzy. Ważne jest, by wszyscy utrzymywali dobrą kondycję fizyczną, ponieważ już w tym momencie sezonu mamy w Juventusie graczy, którzy zaliczyli ponad 30 występów. W zeszłym tygodniu widziałem porównania w stosunku do poprzedniego sezonu, w tym roku niektórzy grają zdecydowanie częściej, inni trochę mniej. W tym okresie, w którym rozgrywamy dużo meczów, potrzebujemy wszystkich w dobrej formie. Być może jutro zagrają ci, którzy grają w tym sezonie więcej, a zmian dokonam w poniedziałek przeciwko Sassuolo. Puchar Włoch to dla Juventusu ważny cel, klub nie wygrał tego trofeum od 20 lat, musimy się postarać. Jutro wystawię skład, który będę uważał za odpowiedni na ten mecz. Pogba i Sturaro czują się dobrze. Paul był z nami w Rzymie, ale nie chciałem podejmować ryzyka, jutro z pewnością zagra. Stefano też ma się lepiej, usiądzie jutro na ławce rezerwowych.

Po tym, co pokazaliście w końcówce meczu w Rzymie, wciąż nie macie pełnego spokoju, który pozwoliłby wam skupić się na pozostałych rozgrywkach, w tym na europejskich pucharach…

W poniedziałek w Rzymie drużyna grała dobrze przez 70 minut, odpowiednio czytała grę, nie pozwalała na nic Romie, a sama tworzyła sobie groźne sytuacje. Pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem spójnym i dojrzałym. Po bramce przez 4-5 minut nadal graliśmy nieźle, a później trochę się wyłączyliśmy. Gdy pozwalasz sobie na rozluźnienie w meczu, nie ma już znaczenia, że grasz w 11 przeciwko 10. Oni odnaleźli wtedy odwagę i rzucili wszystkie siły do ataku, nie mieli już nic do stracenia. W takich momentach, po tym jak się wyłączysz i rozluźnisz, jest bardzo trudno wrócić do gry. To powinien być dla nas ważny sygnał, bodziec do dalszego rozwoju, pokazujący że zespół przez 90 minut z Borussią i 70 minut meczu z Romą stracił tylko jednego gola, po tym, jak Chiellini pechowo się poślizgnął. Myślę, że przez 160 minut radziliśmy sobie naprawdę dobrze. Pozostały, 20-minutowy okres powinien zostać wymazany, ale jest ważny, ponieważ wyraźnie pokazuje, że ten zespół wciąż może się rozwijać, a mecze, zwłaszcza te rozgrywane przeciwko zespołom, grającym na naszym poziomie, nie kończą się przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

To nie pierwszy taki przypadek. Można odnieść wrażenie, że w tym sezonie żadna drużyna nie zdominowała Juventusu, ale sami szkodzicie sobie taką postawą – widzieliśmy to w meczach z Interem, Sampdorią, Ceseną. Dlaczego to wciąż jest waszym problemem?

Być może wciąż nie odkryliśmy, gdzie leży problem, być może pewne rzeczy musimy robić inaczej, a moim zadaniem jest sprawić, by chłopcy zrozumieli, jak radzić sobie z takimi momentami podczas meczu. Mówimy tu jednak o różnych spotkaniach. Sampdoria strzeliła nam gola w zasadzie swoim jedynym uderzeniem w meczu. Romie daliśmy trzy rzuty wolne w ostatnim kwadransie, a przez wcześniejsze 70-75 minut – ani jednego, to pokazuje, że nieco się wyłączyliśmy. Z Interem mieliśmy jeszcze inną sytuację, powinniśmy byli zakończyć pierwszą połowę z wyższym prowadzeniem, a w drugiej, z całym szacunkiem do nich, nasze niewymuszone błędy pozwoliły im na wyrównanie. Ryzykowaliśmy, że powtórzymy to z Romą, w sytuacji gdy Buffon wyszedł blisko środka boiska. To pokazuje, że musimy zachowywać koncentrację do samego końca, inaczej drużyna, która stara się sprawić niespodziankę, zyskuje przewagę.

Fiorentina ma w pomocy Pizarro, Borję Valero i Matiego Fernandeza. Myśli pan, że będą jutro starali się osiągnąć wysokie posiadanie piłki?

Fiorentina dobrze czuje się z piłką przy nodze, zarówno ze względu na cechy pojedynczych graczy, jak i na mentalność, jaką dał tej drużynie Montella. My jesteśmy drużyną, która stara się kontrolować mecze i zobaczymy jutro, kto będzie odpowiednio silny, aby to zrobić. To nie jest jednak niezbędne do wygrywania meczów – czasem wygrywasz, nie mając przewagi w posiadaniu piłki. Najważniejsze jest, by jak najszybciej odczytać dany mecz i przygotować się na jego przebieg.

Macie problem przy stałych fragmentach gry? Wszystkie kluczowe akcje rywali biorą się ostatnio właśnie z tego.

Prawie wszystkie, musimy się pod tym względem poprawić, musimy być bardziej uważni. W trzech sytuacjach zgubiliśmy krycie, musimy postarać się inaczej nad tym pracować i znaleźć rozwiązanie, które da nam trochę więcej bezpieczeństwa. W ten sam sposób, z tej samej pozycji straciliśmy 4-5 bramek, w ostatnim meczu strzelił nam tak Keita.

Czy kadra Juventusu, zarówno jeśli chodzi o jakość, jak i o ilość, jest odpowiednia, by grać do samego końca na trzech frontach?

To nasz obowiązek. Jesteśmy teraz w decydującym momencie sezonu, gramy półfinał Pucharu Włoch, a w Lidze Mistrzów jesteśmy w fazie play-off. Zakładaliśmy sobie, że w marcu nadal będziemy liczyć się w trzech rozgrywkach i osiągnęliśmy ten cel. Liga nie jest jeszcze rozstrzygnięta i nie będzie do momentu, w którym uzyskamy matematyczną pewność. Musimy myśleć o każdym kolejnym meczu, ponieważ zgubiliśmy sporo punktów w starciach z tak zwanymi mniejszymi zespołami, a to właśnie przeciwko nim wygrywa się scudetto. Teraz czekają nas cztery mecze, w których za wszelką cenę musimy poradzić sobie dobrze.

Spodziewam się, że śledził pan wczoraj mecz Borussi z Dynamem Drezno. Jeśli zabraknie im Marco Reusa, czy odczują to bardziej niż wy stratę Pirlo?

Po pierwsze, mam nadzieję, że Pirlo zdoła wykurować się na ten mecz, zobaczymy jak będzie sobie radził w najbliższych dniach. Do meczu wciąż zostało trochę czasu. Borussia ma świetnych graczy, a Reus jest jednym z nich. Jeśli chodzi o połączenie szybkości i techniki, jest jednym z najlepszych w Europie. Niezależnie od jego obecności, zagramy w meczu z Borussią w celu osiągnięcia awansu do kolejnej rundy.

Chcę zapytać o pana zdanie na temat Neto, który może w przyszłości zostać graczem Juve…

Jeśli chodzi o ocenianie bramkarzy, to być może lepszy byłby Claudio Filippi (trener bramkarzy Juventusu, przyp. red.). Trudno mi wypowiadać się na temat golkiperów. Zawsze ceniłem Buffona jako rywala, ale czymś zupełnie innym jest móc oglądać go każdego dnia podczas treningów. On jest wielki pod wieloma względami i mam szczerą nadzieję, że będzie w Juventusie jeszcze przez wiele lat.

Vidal i Pereyra grają lepiej w środku pomocy dlatego, że są przyzwyczajeni do tych pozycji? Myśli pan, że możecie jutro zagrać w 3-5-2?

Uważam, że Pereyra znacznie lepiej wygląda jako trequartista, chociaż w niektórych meczach może radzić sobie dobrze także w środku pomocy. Jako trequartista tworzy przewagę liczebną i ma większą wolność, która pozwala mu na atakowanie w różnych strefach boiska. Jeśli chodzi o Vidala, to w jego przypadku zmiana pozycji nie robi większej różnicy. Jako trequartista jest ustawiony bliżej bramki, gra w środku jest dla niego nieco bardziej naturalna, ale najważniejsze dla Arturo jest to, by odnalazł optymalną kondycję fizyczną. Jest na dobrej drodze, co pokazywał w poprzednich meczach, jak również w poniedziałek w Rzymie. Nie zdecydowałem jeszcze o formacji, wybiorę ją dziś lub jutro. Do meczu zostało tylko 36 godzin, musimy odzyskać trochę energii. Na szczęście ci, którzy nie grali, są w dobrej kondycji i gotowi.

W poniedziałek był pan bardzo zły na Moratę, myślę że nie spodobało się panu to, w jaki sposób podszedł do tego meczu. Czy on jutro odpocznie?

Byłem zły na Moratę, ponieważ to zawodnik, który musi nam dawać znacznie więcej. Myślę, że to normalne dla chłopaka, który nie jest przyzwyczajony do gry co trzy dni i jest używany w innej roli, niż w zeszłym roku. Wciąż musi się rozwijać, czasem przez 2-3 mecze gra dobrze, a potem przytrafia mu się słabszy występ. To jednak nie zmienia jego wartości i nie jest tak, że po jednym gorszym meczu on trafi na ławkę. Jutro gramy kolejny ważny mecz, obok Teveza i Moraty mam również Llorente, Comana i Matriego, pięciu graczy, którzy dają mi pewne gwarancje. W niektórych meczach będą grali jedni, w innych drudzy.

Czy jutrzejszy mecz jest takim, w którym nie obejdzie się bez Teveza, czy może dostanie on trochę odpoczynku?

Zobaczymy. Powtarzam, wczoraj nie przeprowadziliśmy normalnego treningu, dla tych, którzy grali z Romą był to dzień odpoczynku. Dzisiaj ocenię kondycję graczy, myślę że na dystansie trzech dni przyda nam się nieco świeżych sił.

www.tuttojuve.com

Leć na mecz Juventus-Torino!

Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Coman11
Coman11
9 lat temu

Liczę na występ Comana panie Max tyle powiem.

BigWuJuventus
BigWuJuventus
9 lat temu

'Nie widzieliście ich dość dawno... Ja widzę ich codziennie na treningach..' Wszystko jasne, haha : D

Kadziel
Kadziel
9 lat temu

Być może jutro zagrają ci, którzy grają w tym sezonie więcej, a zmian dokonam w poniedziałek przeciwko Sassuolo. Git chce w koncu wygrac ten puchar !  Pluto Dostal opiernicz nie dlatego ze gral slabo ale dlatego ze caly mecz czlapal.Llorente w meczach w ktorych gral chociaz sie staral biegal walczyl a to ze mu nic nie wychodzi to juz inna sprawa.Ja bedac na miejscu Maxa dalbym Moracie w pysk… Czytaj więcej »

Rasta Juve
Rasta Juve
9 lat temu

Mecz również w Polsacie Sport Extra.

kolarz24
kolarz24
9 lat temu

"Być może jutro zagrają ci, którzy grają w tym sezonie więcej, a zmian dokonam w poniedziałek przeciwko Sassuolo."

To mi sie podoba , u Conte szalalem z wscieklosci jak na polfinał z Lazio wyjazd wystawił połowe rezerwowego skladu

espanoles
espanoles
9 lat temu

jutro mecz leci od 20.30 na RaiUno (kanał 238 dla NC+; kanał 242 dla CyfrowegoPolsatu). Pozostaje tylko pytanie, czy Rai1 nie zakoduje sygnału (jak to miało miejsce na final superpucharu Włoch).

pussykillerxxl
pussykillerxxl
9 lat temu

Nie potrzebuje siuwaksów żeby mózgownica pracowała jak trzeba, za to tobie jak widać i najsilniejsze dawki nic nie pomogą więc chyba pora byś leczył się na nogi.. To że czegoś nie kminisz bo dla ciebie za trudne to jeszcze nie znaczy, że inni sobie z tym nie poradzą - nie mierz innych swoją miarą bo smutny jesteś :-]

pussykillerxxl
pussykillerxxl
9 lat temu

A mnie ciekawi gdzie pozaszywały sie wszystkie te szuwarki nabijające się z rozmiaru porażki Romy z Bajernem?? Jakgdyby JUVE bawarczyków zmiażdżyło na miejscu rzymian.. Gdzie teraz jesteście??! Myślicie, ze tak trudno zapamiętać nicki? ;-DD

paveloneddar
paveloneddar
9 lat temu

Trzeba to trofeum zdobyć bez dwóch zdań

AdiJuve
AdiJuve
9 lat temu

A może wie,ze Moratę stać na więcej a Ferdka już raczej nie:)

AdrianoJuve
AdrianoJuve
9 lat temu

"W poniedziałek w Rzymie drużyna grała dobrze przez 70 minut, odpowiednio czytała grę, nie pozwalała na nic Romie, a sama tworzyła sobie groźne sytuacje." - WTF ?? jakie groźne sytuacje ?? gdzie ?? kiedy ?? Czy to Ja oglądałem inny mecz ??. Chyba 4 konferencja na której jest to samo czyli .... straciliśmy gola po stałym fragmencie i musimy sie poprawić , musimy… Czytaj więcej »

sikur1986
sikur1986
9 lat temu

@rado
Nie zapominaj ze jeszcze jest ciezki wyjazd do Palermo

PlanetJuve
PlanetJuve
9 lat temu

Bardzo dobre i trafne pytania dziennikarzy które zadałby nie jeden kibic Juve, bravo!

rado
rado
9 lat temu

Wszystko i wszyscy, byle nie 3-5-2 bo coś mnie trafi. Na miejscu Allegrego na Violę bym wystawił 1 garnitur, a w meczu z Sassuolo drugi, mocno drugi, żeby wszyscy odpoczęli przed Dortmundem.

evilboy
evilboy
9 lat temu

"Nie widzieliście ich dość dawno... Ja widzę ich codziennie na treningach (...)" To chyba mówi samo za siebie, jeśli chodzi o przydatność De Ceglie i Matriego 🙂

Tom A Juve
Tom A Juve
9 lat temu

Jak tam panie Allegro?
- bez zmian
🙂
A on mówi ze nie wie dlaczego kiepsko gramy końcówki....

sebastian10
sebastian10
9 lat temu

Tevez bym oszczędzał na lige i Lm . Moraty on potrzebuje gry młodszy powinien grac czesto . Vidal też powinien odpocząć to zawodnik który bedzie kluczowy w Lm grając w środku . Mile widziana mała rotacja w meczu z fioletowymi .

Scualo
Scualo
9 lat temu

Co ma "BAJERN" do szuwarka tego nie wie nikt!.;)))
Więcej szuwaksu zażyj,szybciej i dłużej będziesz pamiętał nicki.

PrzemasJuve
PrzemasJuve
9 lat temu

takie trochę pitolenie jakbym polityka czytał...

Pluto
Pluto
9 lat temu

Llorente parę miesięcy przewraca się o własne nogi a Morata dostaje opieprz przy pierwszej lepszej okazji, może Allegri nie boi się krzyczeć tylko na młodych graczy:)

Lub zaloguj się za pomocą: