Tevez, Buffon i Chiellini po meczu

Carlos Tevez, Gianluigi Buffon (obaj na zdjęciu) i Giorgio Chiellini rozmawiali po zakończeniu meczu Juventus – Genoa z dziennikarzami Sky Sport. “Wolałbym wylosować Real Madryt lub Barcelonę. Teraz wszyscy myślą, że Juve jest już w półfinale, ale to nieprawda” – przyznał strzelec jedynej bramki – “Każdy mecz jest trudny, a Monaco to bardzo trudny przeciwnik. Możemy odpaść, jeśli nie będziemy w pełni przygotowani na to spotkanie. Jestem tu szczęśliwy i każdy o tym wie. Nie chcę mówić o swojej przyszłości, daję z siebie wszystko dla Juventusu. Gdy znalazłem się w tej pozycji, wiedziałem że mogę strzelić i celowałem pod poprzeczkę“.

“Dziś największym wysiłkiem był ten psychologiczny, bardzo trudno było znajdować więcej energii i pozostawać skupionym w każdym momencie meczu po tym, co stało się w Lidze Mistrzów. Cieszę się, gdy widzę, że ten Juventus jest gotów poświęcać się do granic możliwości i robić tym różnicę” – mówił kapitan, który zachował dziś kolejne czyste konto – “Zawsze byłem marzycielem i optymistą, ale szczerze mówiąc, miałem pewne wątpliwości odnośnie tego, czy w tym sezonie możemy ponownie wygrać scudetto. Statystyki nie przemawiały na naszą korzyść, a Roma była na krzywej wznoszącej. Trudno było wyobrazić sobie, że w tym momencie sezonu będziemy mieli taką przewagę i będziemy grali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Prawdziwą jakością tej grupy i DNA tego klubu jest gotowość do ostrej walki. Na pewien czas to straciliśmy, ale w ciągu ostatnich trzech i pół roku odbudowaliśmy tę mentalność i wiarę. Jeśli chodzi o trenera, to mogę powiedzieć tylko, że okazał się bardzo miłą niespodzianką i dokonał najbardziej odważnego wyboru, na jaki może zdecydować się szkoleniowiec. Przyszedł do Juventusu, zdając sobie sprawę z tego, że ma wszystko do stracenia, ale uzyskał te wyjątkowe wyniki… Czapki z głów“.

“Wiedzieliśmy, że będziemy mieli pewne trudności z intensywnie grającą Genoą, która naciska na całym boisku, ale ostatecznie na niewiele im pozwoliliśmy. W ataku mamy zawodników o wielkiej jakości, a Tevez pokazał, jak kluczowym jest graczem. Był dla nas ważny od pierwszego dnia tutaj, nie tylko dzięki swoim słowom, ale także dzięki swojej boiskowej postawie. W dzień meczu przechodzi przemianę i pracuje bardzo ciężko nie tylko w ataku, ale również w defensywie. W meczach z Palermo i dzisiejszym oglądaliśmy Juventus, który być może nie błyszczał, ale grał twardo i wiedział jak wygrać. Borriello? Jesteśmy dobrymi znajomymi i znamy się od zespołów młodzieżowych, ale na boisku liczy się aspekt fizyczny, więc nie ma nic dziwnego w tym, że nieźle się obijamy. Cieszę się, że wrócił do regularnej gry” – podsumował Chiellini.

www.football-italia.net