Strona główna » Aktualności » Skandal w sprawie Sagnola?
Skandal w sprawie Sagnola?
Juventus jest oskarżany przez niemieckie gazety o lekceważenie regulacji FIFA, dotyczących nielegalnych negocjacji z Willy’m Sagnolem w listopadzie ubiegłego roku.
Magazyn “Kicker” twierdził, że Sagnol podpisał kontrakt z Juve już w listopadzie, czyli dwa miesiące przed czasem, gdy byłby do tego uprawniony. Został on skutecznie zmuszony do pozostania w Monachium, po tym jak władze klubu się o tym dowiedziały.
Prezydent bawarskiego klubu Karl-Heinz Rummenigge oraz jego dyrektor naczelny Uli Hoeness grozili ponoć Francuzowi, iż będzie on zmuszony grać do końca sezonu w rezerwach, jeśli przystanie na ofertę z Turynu. W kontekście tegorocznego Mundialu mogło to poważnie osłabić pozycję Sagnola w reprezentacji “Tricolores”.
Sagnol podpisał z Bayernem 4-letni kontrakt, a całkowita zmiana jego rzekomego stanowiska w tej sprawie, miała być wytłumaczona Juventusowi przez Stephane Courbisa, menadżera Francuza, który ponoć otrzymał już nawet pieniądze za transfer swojego klienta.
Według “Kickera”, Courbis poleciał 2 stycznia do Turynu by wyjaśnić władzom Juventusu tą kłopotliwą sytuację, a także poprosić ich, by nie zwracali się do FIFA z obowiązującym kontraktem, jaki podpisali z Sagnolem parę tygodni wcześniej.
Piłkarz ryzykował karą ze strony FIFA, ponieważ nie był on uprawniony do rozmów dotyczących jego przyszłości z innymi klubami przed 1 stycznia. Tymczasem Juve również naruszało podobne regulacje, gdyż nie mogło negocjować z graczem, który ma jeszcze przez ponad 6 miesięcy obowiązujący kontrakt.
Rummenigge skoncentrował swój atak na osobie dyrektora generalnego Juventusu Luciano Moggim, oskarżając go o stosowanie mafijnych metod. Jeśli rzekome rewelacje “Kickera” są prawdziwe, to bardziej zrozumiały jest wtedy gniew prezydenta Bayernu.
“Nie chcę mieć więcej do czynienia z Moggim” – powiedział Rummenigge gazecie “Bild am Sonntag”. “Oni nie zachowują się jak dżentelmeni. To metody mafii.”
Tymczasem Sagnol, który niemalże stracił twarz w oczach fanów Bayernu, stwierdził, że to właśnie kibice mistrza Niemiec byli jednym z głównych powodów jego pozostania w Bayernie.
“Kibice i moje wspaniałe relacje z Uli Hoenessem przekonały mnie do odnowienia kontraktu z Bayernem.” – stwierdził Sagnol.
Kilka tygodni przed podpisaniem kontraktu z monachijskim klubem powiedział on jednak: “Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł zagrać w jednym zespole z moimi przyjaciółmi Davidem Trezeguet, Patrickiem Vieirą i Lillianem Thuramem.”
Wczoraj Moggi kategorycznie zaprzeczył informacjom, że kiedykolwiek kontaktował się z francuskim bocznym obrońcą.
“Nigdy nie rozmawialiśmy z Sagnolem. To gazety plotkowały na ten temat, ponieważ stwierdziliśmy, że to dobry zawodnik.”
Bayern stracił już na rzecz Juve Roberta Kovaca, nie otrzymując za niego ani grosza po zakończeniu poprzedniego sezonu.
www.channel4.com