Allegri: Chcę zamknąć rok 2015 wygraną!

Już jutro piłkarze Juve po raz ostatni w tym roku wybiegną na ligowe boisko. Dzień przed spotkaniem w Modenie na konferencji prasowej pojawił się trener Starej Damy – Massimiliano Allegri (na zdjęciu). “To będzie mecz zamykający rok pełen satysfakcji. Rok, który przejdzie do historii tego klubu. Przechodzimy aktualnie przez naprawdę dobry okres. Ale nasz cel pozostaje bez zmian. Chcemy wygrać jutrzejsze spotkanie z Carpi, bo w tym sezonie zbyt dużo punktów straciliśmy podczas spotkań z teoretycznie słabszymi rywalami. Nie jestem zmuszony do tego by mówić jakieś szczególne rzeczy. Moja drużyna składa się z piłkarzy, którzy przyzwyczajeni są do wygrywania“.

“Poza Leminą i Pereyrą mam do dyspozycji wszystkich graczy. W mojej głowie jest już pewien zarys taktyczny na jutro, aczkolwiek muszę jeszcze rozwiać kilka wątpliwości. Rugani w środowym spotkaniu pokazał, że jest to zawodnik na którym mogę polegać. Już wcześniej pokazywał to na treningach. Ma przed sobą trzech świetnych obrońców takich jak Bonucci, Barzagli czy Chiellini. Chłopak naprawdę ma się od kogo uczyć. Nie zapominam również o Caceresie, którego brak był widoczny w pierwszej części sezonu.“.

“Gdzie widzę Juventus w maju? Udało mi się przewidzieć, że przed Świętami złapiemy kontakt z czołówką, ale nie jestem meteorologiem. Spodziewam się długiej i wyczerpującej walki o scudetto, w której kluczowa może okazać się ostatnia kolejka. I właśnie chcemy liczyć się w walce o Mistrzostwo Włoch do samego końca“.

Allegri został również poproszony o komentarz gry Interu. “Inter ma mocny zespół i trenera, który wygrywał już scudetto nie raz. Przede wszystkim nie grają w europejskich pucharach. To jest spora przewaga nawet jeśli gra w Lidze Mistrzów daje sporo satysfakcji. Wydaje mi się, że również nie możemy skreślać Romy. Tam są naprawdę mocne nazwiska“.

“Moment roku 2015, który najbardziej tkwi w mojej głowie? Strzał z dystansu Teveza w ostatnich minutach berlińskiego finału. To mogła być piłka meczowa tamtego wieczoru” – zakończył wyraźnie zamyślony toskański trener.

www.juventus.it