Allegri w klubowej telewizji

Massimiliano Allegri (na zdjęciu) był dzisiaj gościem klubowej telewizji. W programie Filo Diretto odpowiadał na żywo na przesyłane przez kibiców pytania, podsumowując pierwszą część sezonu 2015/2016 w wykonaniu Juventusu i zapowiadając walkę o tegoroczne scudetto do samego końca.

Czwarte scudetto z rzędu, Puchar Włoch i finał Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie. W tym – Superpuchar Włoch i wielki powrót w lidze. Wiele pracy…

Wiele, zwłaszcza że tego sezonu nie rozpoczęliśmy najlepiej. Wciąż pełnimy rolę ścigających i musimy wyprzedzić jeszcze dwa zespoły, ponieważ naszym ostatecznym celem jest zakończenie rozgrywek na pierwszym miejscu. Mamy całą rundę rewanżową, by go osiągnąć.

Które z tych dziewięciu zwycięstw z rzędu było najpiękniejsze i najbardziej emocjonujące?

Banałem byłoby powiedzieć, że każde z nich. Najtrudniejszym i najważniejszym meczem z pewnością nazwałbym ten z Fiorentiną – to było bardzo skomplikowane starcie, ale chłopakom udało się je wygrać.

Możecie wygrać piąte scudetto z rzędu i pokonać Bayern Monachium…

Dziękuję temu kibicowi, tak jak wszystkim, którzy zawsze wspierają drużynę. Jesteśmy w połowie sezonu, mamy z górki. Wymieniliśmy łącznie dziesięciu piłkarzy – to dużo. Wielu z nich jest młodych, cały czas się rozwijają dzięki silnemu rdzeniowi złożonemu ze starszych graczy, którzy im pomagają.

30 maja 1993 roku, przedostatnia kolejka ligowa, Stadio Adriatico. Pescara – Juventus 5:1, wśród strzelców młody Massimiliano Allegri, który wykorzystał rzut karny. 14 stycznia 2016 roku, trener Juventusu od półtora roku, który zdobył scudetto, Puchar i Superpuchar Włoch, doszedł do finału Ligi Mistrzów i był o krok od potrójnej korony. Wyobrażał sobie to pan 23 lata temu?

Na początku dziękuję za te wspomnienia. Byłem bardzo młody i nie wyobrażałem sobie, że po 23 latach będę na ławce Juventusu, także dlatego, że nie wiedziałem wtedy, co się stanie. Wciąż skupiałem się wtedy na grze, nie myślałem o przyszłości. To jednak dobre wspomnienia, jak wszystkie z Pescary – na zawsze pozostanę związany z tym miastem.

Z jakim podejściem wybierzecie się do Udine?

Mecz z Udinese będzie bardzo trudny, oni są teraz w dobrym momencie, nawet jeśli przegrali ostatni mecz z Carpi. Otworzyli stadion, ta niedziela będzie dla nich wyjątkowa. Dla nas to ważne spotkanie, zaczynamy rundę rewanżową i mamy 19 meczów, by zdobyć piąty tytuł z rzędu, który przeszedłby do historii Juventusu. To będzie bardzo skomplikowane starcie.

Który mecz w pierwszej części sezonu był najtrudniejszy pod kątem przygotowań?

Pomijając przygotowania techniczne i taktyczne, powiedziałbym że najtrudniejszy był mecz po przerwie świątecznej. Miałem przed nim ból głowy, ponieważ za nami była seria zwycięstw, a pierwsze spotkanie po przerwie jest zawsze najtrudniejsze. To jak pierwszy mecz sezonu, podobnie jak ostatni mecz przed taką przerwą. Pierwsza kolejka sezonu zawsze przynosi pewne niespodzianki, a ostatni mecz przed przerwą graliśmy z Carpi, gdzie ryzykowaliśmy w ostatniej minucie.

Powrót do zdrowia Pereyry to jedyny warunek, by wrócić do gry czwórką w defensywie?

Nieważne czy mówimy o cztero- czy o pięcioosobowej obronie. Liczy się, by Pereyra wrócił do mojej dyspozycji, ponieważ to ważny element tego zespołu. W tym momencie odczuwamy jego brak – to zawodnik, który potrafi zmienić przebieg spotkania, więc im szybciej wróci, tym lepiej.

Z jakim nastawieniem podejdziecie do starcia z Bayernem? Co powie pan drużynie, by ją zmotywować?

Trudno określić co powiem im przed meczem, zostało do niego jeszcze dwa i pół miesiąca. Być może podkreślę, że przed nami wielki dwumecz w 1/8 finału, większy niż pozostałe. Wiemy, że zmierzymy się z wielką drużyną, ale mamy duże szanse na awans. W tych dwumeczach liczy się także szczęście, my patrzymy na to pozytywnie – jeśli uda nam się awansować, wyeliminujemy jednych z faworytów do końcowego triumfu w tych rozgrywkach.

W jednym z wywiadów porównał pan pierwszą część sezonu w wykonaniu Juventusu do filmu. Z jakim soundtrackiem?

W tym momencie z muzyką Ennio Morricone, która z powodu pasji i piękna zasługuje moim zdaniem na Oskara.

Jakie bodźce daje wam stadion?

Juventus Stadium i kibice dają nam wielkie wsparcie, entuzjazm i pasję. W pewnych momentach meczu jest to dla chłopaków bardzo ważne.

Za wami także świetna faza grupowa Ligi Mistrzów – awans wcale nie był przecież oczywisty.

Absolutnie nie był oczywisty, rozegraliśmy niemal idealną grupę – zabrakło tylko wyniku w ostatnim meczu w Sewilli, który pozwoliłby nam zakończyć tę rundę bez porażki i na pierwszym miejscu.

Jaką ligę oglądamy w tym sezonie? Zaczniecie rundę od dziesiątego zwycięstwa z Udinese?

Liga jest bardzo wyrównana i taka pozostanie do samego końca. Z pewnością rozstrzygnie się ona w ostatniej kolejce – to kwestia matematyki. Zespół, który rozegra świetną rundę rewanżową z wieloma zwycięstwami zdobędzie około 46-48 punktów, drugi – 40 punktów, co oznacza, że liga rozstrzygnie się na ostatniej prostej. Moim zdaniem w ostatniej kolejce.

www.tuttojuve.com

Leć na mecz Juventus-Torino!

Subskrybuj
Powiadom o
18 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Przemo131313
Przemo131313
8 lat temu

alessandro1977
Pamietaj jaki zespol dostal Conte, do czego go doprowadzil w lidze... a lm byla przed nim. Nie twierdze ze Alegrii jest zly ble i wogole. Napisalem ze mnie nie przekonuje i ocene wystawi mu sie po sezonie

Przemo131313
Przemo131313
8 lat temu

Friqu
Jakie wyniki w tym sezonie? Najgorszy start w serie a w historii JUVENTUSU! Z ocena poczekajmy do konca sezonu. Zycze mu by stal sie dla Juve drugim Lippim. Ale mnie nie przekonuje.

Przemo131313
Przemo131313
8 lat temu

alessandro 1977

Lekcje to mozesz ty odrobic... mam 42 lata, a Juve jestem od czasow moellera, julio cezara, kohlera, obu baggio itp,itd. Wyjazdy na puchar uefa z borussia i parma, pozniej lm z ajaxem Ravanelli i te sprawy. Alegri mnie nie przekonuje jak na ta chwile. Mial zespol po Conte zrobil wynik, teraz ma swoj zespol i zobaczymy co ugra. Wtedy mnie przekona i tego mu zycze,tyle w temacie

Przemo131313
Przemo131313
8 lat temu

Pokonaj bayern i wygraj lige, a przekonasz mnie do siebie i uznam ze jestes godnym by siedziec na lawce trenerskiej Juve

Friqu
Friqu
8 lat temu

Przeciez ma juz zupelnie inny zespol .... Osiaga wyniki i jak malo ktory trener w europie walczacy od najwyzszy cele wprowadza młodych 😛

Friqu
Friqu
8 lat temu

Ja i za 50 bym zostawil. To nie jest manager pilkarski i te wpisy wielu bygo sprzedac swidcza o ich slabej wiedzy Smiesza mnie hejty dotyczace moraty a ich bezmhsle powtarzanie przez innych swid zy o poziomie wielu tu piszacych... Kogo niby za 35 kupimy ?? Nawet za 50 nie kupimy nikogo tak mlodego i utalentowanego i dotego malo zarabiajacego. On ma problemy z psychika jest mlody kazdy byl pod okiem spokojnego ale surowego… Czytaj więcej »

sjamekkkk
sjamekkkk
8 lat temu

''świetna faza grupowa" to jakiś żart świetna by była gdybyśmy jak pizdy nie dali <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> z sevilla

rydwadydwa
rydwadydwa
8 lat temu

@przemo131313
Wspomnij coś jeszcze o "samograju Conte", nalegam.

JPJerzu
JPJerzu
8 lat temu

@Friqu
muszę się pierwszy raz z Tobą zgodzić 😉

Jebeściak
Jebeściak
8 lat temu

Mnie Max nie musi do niczego przekonywać , mnie już Max przekonał że to jest jeden z najlepszych trenerów jaki mógł nam się trafić. Maxiu trzymam za Ciebie kciuki w lidze a w lidze mistrzów się zobaczy w jakiej formie będą piłkarze Bayernu.

Dydux666
Dydux666
8 lat temu

Ennio Morricone!!!!! Max wie co dobre 🙂

MRN
MRN
8 lat temu

Spoko, jesteś starszy o 3 lata...a tak na marginesie, co osiągnął Conte bo wyniki na krajowym podwórku nie przekonują mnie a facet nie potrafił nawet CI wygrać nie mówiąc o LM ?

MRN
MRN
8 lat temu

Chcieć a móc to dwie odrębne sprawy...

MRN
MRN
8 lat temu

On nie musi przekonywać kogoś takiego jak ty bo już udowodnił, że jest odpowiednia osoba na tym stanowisku...wróć do odrabiania lekcji....

JuvePerSempre
JuvePerSempre
8 lat temu

@Przemo131313

Mistrzostwo, Puchar Włoch, pokonanie Realu i finał LM Cię nie przekonują?

namelessKING
namelessKING
8 lat temu

Dwa i pół miesiąca do Bayernu? Max chyba jeden kieliszek wina za dużo wypił sobie przed odpowiadaniem na pytania 🙂

krystiank
krystiank
8 lat temu

P.S. Tak propo to obawiam się meczu z Udine i to jeszcze na ich unowocześnionym stadionie, Udine będzie bardzo chciało się z pokazać z dobrej strony na nowym obiekcie

krystiank
krystiank
8 lat temu

Dwa i pół miesiąca ;)? Równy miesiac został 😉 Oj Allergi żeby się nie obudził z nocnikiem w rekach;)

Lub zaloguj się za pomocą: