Cagliari w Serie A
Po rocznej przerwie Cagliari Calcio z Marco Storarim (na zdjęciu) w bramce wraca do Serie A i będzie w przyszłym sezonie jednym z rywali Starej Damy. 39-letni golkiper wystąpił jak dotąd we wszystkich ligowych spotkaniach Sardyńczyków w pełnym wymiarze czasowym, wpuścił 40 goli i obronił trzy rzuty karne.
Storari to czterokrotny mistrz Italii z Juventusem, a także zdobywca dwóch Superpucharów i jednego Pucharu Włoch z turyńskim zespołem. Do zespołu Cagliari dołączył przed startem obecnych rozgrywek. Dziś, dzięki wygranej w Bari, Cagliari zapewniło sobie awans do elity. Do ostatniej kolejki będzie jednak walczyło z Crotone o mistrzostwo zaplecza Serie A.
Bramkarz urodzony w Pizie kończy właśnie swój 22 sezon w seniorskiej piłce, jednak mimo prawie “czterdziestki” na karku, nie myśli jeszcze o zawieszeniu rękawic na kołku. Jego kontrakt z Cagliari obowiązuje do czerwca 2017 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Na boisku w Bari wystąpiło dziś także czterech innych zawodników związanych w przeszłości lub obecnie z zespołem Starej Damy. W drużynie gospodarzy zagrał wychowanek Juventusu, Riccardo Maniero. Napastnik spędził w Turynie trzy sezony (lata 2004-2007) i wraz z zespołem Primavery sięgnął po triumf podczas Torneo Viareggio, młodzieżowe mistrzostwo Italii, Puchar i Superpuchar Włoch. Trzykrotnie był powoływany na mecze pierwszego zespołu przez Didiera Deschampsa, jednak nigdy nie doczekał się debiutu w dorosłej drużynie.
Drugim zawodnikiem w przeszłości związanym z zespołem Bianconerich był Niccolo Giannetti. Napastnik Cagliari był wypożyczony do zespołu Juventusu na pół roku w sezonie 2010/2011 ze Sieny. W drużynie Primavery rozegrał 17 meczów i strzelił w nich dziewięć goli. W dorosłej drużynie rozegrał trzy spotkania, w sumie 183 minuty. Zadebiutował w Serie A przeciwko dzisiejszemu rywalowi, Bari, a także otrzymał szansę występu w pucharowych potyczkach przeciwko Salzburgowi oraz Manchesterowi City.
W przerwie dzisiejszego meczu Giannettiego zmienił 20-letni zawodnik Juventusu, Alberto Cerri. Do Turynu trafił przed rokiem za darmo z Parmy i od razu został wypożyczony do Cagliari. Piłkarz w obecnym sezonie rozegrał 23 spotkania, spędził na boisku 852 minuty, strzelił trzy gole (jeden w dzisiejszym meczu przeciwko Bari) i zaliczył trzy asysty. Cerri rozegrał również dwa mecze w ramach rozgrywek o Puchar Włoch i zaliczył w nich jedną asystę.
Natomiast w 71. minucie na murawie zameldował się 19-letni Kolumbijczyk Andres Tello, podobnie jak Cerri wypożyczony do Cagliari z Juventusu. Dla Tello również był to 23 występ w tym sezonie. Zaliczył do tej pory 861 minut i dwa gole w meczach ligowych oraz 140 minut w dwóch meczach pucharowych.
W zespole Cagliari na siedem minut przed końcem meczu na boisku zameldował się Bartosz Salamon. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Sardyńczyków 3:0. Bari, mimo porażki, wciąż pozostaje w grze. Zajmuje obecnie piątą lokatę, premiowane grą w barażach o awans do Serie A.