Strona główna » Aktualności » Relacja z 2. dnia Euro 2016
Relacja z 2. dnia Euro 2016
W drugim dniu Mistrzostw Europy we Francji doszło do trzech niezwykle zaciętych i pełnych emocji spotkań. Ostatecznie wielki krok do awansu zrobiły zespoły Szwajcarii i Walii. W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu Rosjanie zremisowali z Anglikami. Jedynym zawodnikiem Juventusu jaki wczoraj pojawił się na boiskach był Stephan Lichtsteiner, który rozegrał pełne spotkanie w meczu z Albanią.
SPONSOR:
Albania : Szwajcaria 0-1 (0-1)
5′ Schaer
Szwajcarzy rozpoczęli ten mecz z wysokiego C. Już w piątej minucie, błąd bramkarza wykorzystał Fabian Schaer, który strzałem głową zdobył pierwszą i jak się później okazało ostatnią bramkę w tym spotkaniu. Albańczycy pozostawili po sobie dobre wrażenie, tym bardziej że przez ponad połowę spotkania grali w osłabieniu po czerwonej kartce, jaką otrzymał za zagranie ręką Lorik Cana. Stworzyli w tym spotkaniu kilka sytuacji i byli bardzo bliscy wyrównania. Świetnie jednak w bramce Szwajcarów spisywał się Yann Sommer, który był z pewnością jednym z najlepszych zawodników na boisku i wymiernie pomógł swojej reprezentacji zaliczyć dobry start na Euro.
Walia : Słowacja 2-1 (1-0)
10′ Bale, 81′ Robson-Kanu – 61′ Duda
Dla obydwu reprezentacji był to debiut na mistrzostwach. Spotkanie mogło kapitalnie rozpocząć się dla naszych południowych sąsiadów. Marek Hamsik przeprowadził fenomenalny rajd, minął kilku rywali i znalazł się sam na sam z bramkarzem. Od utraty bramki Walijczyków uratował jednak ofiarnie interweniujący Ben Davies, który wślizgiem wybił futbolówkę zmierzającą do pustej bramki. Niewykorzystana sytuacja musiała się zemścić, jak mówi stare piłkarskie przysłowie. Trzy minuty później strzałem z rzutu wolnego Kozacika pokonał Gareth Bale. Słowakom udało wyrównać się dopiero w drugiej połowie po bramce Ondreja Dudy, ostatnie słowo należało jednak do Walijczyków. W szczęśliwych okolicznościach, po nieczystym trafieniu piłkę do siatki skierował rezerwowy Hal Robson-Kanu. Słowacy mieli jeszcze jedną szansę na wyrównanie, lecz piłka po strzale Nemeca zatrzymała się na słupku. Po dobrym, emocjonującym meczu trzy punkty zapisali więc na swoim koncie Walijczycy czym znacznie przybliżyli się do awansu.
Anglia : Rosja 1-1 (0-0)
73′ Dier – 90′ Berezutski
W pierwszej odsłonie zdecydowanie odważniej atakowali Anglicy, którzy raz po raz stwarzali zagrożenie pod rosyjską bramką. Dobre spotkanie rozgrywał Wayne Rooney, który w pierwszej połowie był prawdziwym liderem Anglików. Rosjanie ograniczali się jedynie do defensywy i rzadko niepokoili Harta. Druga połowa okazała się lepszym widowiskiem. W 73. minucie Anglicy nareszcie objęli prowadzenie po świetnym strzale z rzutu wolnego Erica Diera. Wyspiarze grali bardzo inteligentnie, utrzymywali zagrożenie z daleka od swojej bramki i gdy już wydawało się, że nic nie jest w stanie wydrzeć im trzech punktów, Rosjanie przeprowadzili tę jedną jedyną akcję. W doliczonym czasie gry po jednym z dośrodkowań, Dany Rose przegrał pojedynek główkowy z Wasilijem Bierezuckim a Rosjanin strzałem głową przelobował Harta i zapewnił swojej drużynie jeden punkt.
W trzecim dniu mistrzostw czekają nas trzy spotkania. Pierwszy mecz grupy D – Turcja : Chorwacja rozpocznie się o godzinie 15.00. Później czekają nasz ogromne emocje związane z występem Polaków, którzy o godzinie 18.00 zagrają z Irlandią Północną. Wieczorem ostatni mecz dzisiejszego dnia, mistrzowie świata Niemcy zmierzą się z Ukrainą.