Strona główna » Aktualności » Gallas: zmiana klubu nic mi nie da
Gallas: zmiana klubu nic mi nie da
Obrońca Chelsea, William Gallas, zasugerował, że jest bardzo mało prawdopodobne, żeby tego lata znalazł się w składzie Juventusu.
Bianconeri od kilku miesięcy obserwują Gallasa i chętni są zaproponować mu grę w linii obrony na pozycji, na której obecnie gra Francuz Lillian Thuram. Jednak wydaje się, że mimo frustracji zawodnika związanej z pomijaniem go w podstawowym składzie Chelsea, Francuz nie zamierza dołączyć do swoich rodaków – Thurama, Trezegueta i Vieiry.
“Gram dla Chelsea już pięć lat i doskonale zdaję sobie sprawę, że gra na lewym a gra na prawym skrzydle to nie to samo.” – powiedział. “Konieczność gry raz na jednej, raz na drugiej stronie, potrafi być frustrująca, ale zawsze daję z siebie wszystko. Nie sądzę, że zmiana klubu byłaby tutaj rozwiązaniem. Podejrzewam, że gdybym odszedł z Chelsea, to w innym zespole spotkałoby mnie dokładnie to samo.”
Transfer do Juve w rzeczy samej nie zagwarantowałby Gallasowi gry w jego ulubionej roli. Swego czasu 28-letni zawodnik był ponadto podstawowym zawodnikiem składu drużyny Murinho, i to mimo ogromnej rywalizacji o grę w pierwszej jedenastce Chelsea.
Gdyby jednak włodarze Juve mimo wszystko starali się sprowadzić Francuza do Turynu, kosztowałoby to ich około 1,4 miliona funtów, ponieważ do 2007 roku obowiązuje go ważny kontrakt z klubem. Poza tym można podejrzewać, że The Blues nie będą chętnie negocjować z Juve, chociażby ze względu na słynny konflikt pomiędzy obydwoma klubami, związany z kontrowersyjnym zatrudnieniem w Turynie byłego zawodnika Chelsea, Adriana Mutu.
www.channel4.com