Strona główna » Aktualności » Allegri, Pjanić i Neto po meczu z Tottenhamem
Allegri, Pjanić i Neto po meczu z Tottenhamem
Trener Massimiliano Allegri (na zdjęciu) docenia pracę swoich piłkarzy i jest zadowolony z ich dyspozycji podczas wygranego pojedynku z Tottenhamem. “To był dobry mecz, kolejne pożyteczne wybieganie dla piłkarzy, a przez 60 minut graliśmy naprawdę nieźle. Ważne jest, żeby monitorować kondycję graczy i zobaczyć na jakim są etapie pod względem taktyki i techniki. Poprawiamy się, kontynuujemy naszą ciężką pracę przed kolejnym meczem towarzyskim z zespołem South China w Hong Kongu. Przez pierwszą godzinę chłopcy naprawdę robili, co do nich należy, pokazując przy tym wielką determinację i utrzymując dobrą formę. Benatia i Pjanić zaliczyli doskonały występ, biorąc pod uwagę, że to był ich pierwszy mecz z nami. Mamy wiele potencjału, by poprawiać naszą kondycję i przygotować się do wielkiego sezonu“.
Oprócz menedżera Juve, głos zabrali piłkarze. Neto Murara stanął między słupkami, zaprezentował się poprawnie i nie można go winić za straconą bramkę. “Te mecze dają nam wiele pod względem odbudowania pewności i podnoszą naszą sprawność fizyczną. Świetnie jest być tutaj, pracować ciężko i też pomagać drużynie poza boiskiem. Trenujemy intensywnie kilka tygodni, tutaj oraz w Vinovo i także po powrocie będziemy mieli na uwadze nasze cele na nadchodzący sezon. Musimy każdego dnia dawać z siebie więcej, żeby uzyskać najlepszą możliwą formę i odnieść sukces“.
Swoje zdanie o meczu i przygotowaniach wyraził Miralem Pjanić, autor asysty przy golu numer dwa. “Zagraliśmy dzisiaj dobrze. Oczywiście, jest co poprawiać, ale pokazaliśmy świetną intensywność i podążaliśmy za wskazówkami trenera. Co jest bardzo ważne, nikt nie doznał kontuzji i cieszymy się ze zwycięstwa. Chcemy zakończyć tournée z dobrym samopoczuciem. Skupiamy się teraz na trenowaniu przed najbliższym meczem, po którym powrócimy do Włoch i drużyna będzie w pełnym składzie. Potem zostaną jedynie trzy tygodnie do rozpoczęcia sezonu, więc będzie to dobra szansa na poznanie nowych kolegów. Nie mogę się doczekać i jestem szczęśliwy, że gram tutaj w tym sezonie. Widziałem terminarz i myślę, że świetnie będzie zagrać pierwsze spotkanie przed własną publicznością i z takim przeciwnikiem jak Fiorentina” – zakończył Bośniak.