Zizou o Delle Alpi

@Bartek89

Logika na miare uderzenia jest plytka w twoim przypadku . Poczytaj SuperExpress i sie zastanow nad logicznym mysleniem. Tyle ode mnie.

Panu Zidanowi warto przypomnieć, że Juventus wtedy grał trzy razy z rzędu w finale, wygrywając ten pierwszy. Jaki wtedy w jego mniemaniu mógłby mieć wpływ J-Stadium na triumf w LM dwa razy z rzędu, nie mam pojęcia.

Ponawiam apel do adminów, żeby tego ułomka Forza, który tym razem podszywa się pode mnie wykopać raz a dobrze, bo ciagle wraca i śmierdzi.

wlasnie co on gada ....skoro 3 razy pod rzad bylismy w finale gdzie kazdy final gralismy gdzie indziej to co do tego ma delle alpi? w pofinal owszem ale przeciez wygrywalismy ...skoro potem byl final ? wtf ?

W Monachium trzeba uczciwie powiedzieć, że zarówno Lippi jak i cała drużyna zlekceważyła Borussię... wyszliśmy w roli faworyta i mieliśmy to lekko wygrać, zostaliśmy zaskoczeni i potem było ciężko cokolwiek odrobić. W finale z Realem był pech nad pechami, byliśmy lepsi pod każdym względem, ten mecz powinniśmy wygrać ze 3:0, ale Real miał farta... jedna z niewielu akcji i Mijatović wcisnął... W finale z 2003 zabrakło tylko i wyłącznie… Czytaj więcej »

Logika panowie... finalow byloby wiecej wiec i teoretycznie moglo byc wiecej zwyciestw

Coś rzeczywiście Zizou się chyba pomieszało. Bo jak się przypomni fantastyczny mecz Juve przeciwko drużynie Zizou w półfinale LM to takiej atmosfery jak wtedy kibice na J-Stadium chyba nie stworzyli. I tak jak napisał  Fed2012 Juve grało 3 razy z rzędu w finale. Wtedy tamtej nocy, o której wspomniałem wyżej, Delle Alpi odleciało po golach Trezeguet, Del Piero i Nedveda ale tego Zizou może nie chcieć… Czytaj więcej »