Strona główna » Aktualności » Ancelotti: Juventus wśród faworytów
Ancelotti: Juventus wśród faworytów
“Juventus jest jednym z siedmiu zespołów, który może w tym sezonie sięgnąć po puchar Ligi Mistrzów. W tej chwili nie widzę wyraźnego faworyta” – ocenił w programie Tiki Taka włoski szkoleniowiec Bayernu Monachium, Carlo Ancelotti (na zdjęciu). W studio stacji Mediaset trener opowiadał o kondycji włoskiej piłki, doświadczeniu z niemiecką piłką oraz wspominał swój pobyt w Turynie.
Rozmowę rozpoczął od Milanu. Zespołu, z którym święcił największe sukcesy w swojej trenerskiej karierze. “Vincenzo Montella ma wiele ciekawych pomysłów, jest innowacyjny i kompetentny w tym, co robi. Droga, którą objął klub, by budować zespół na młodych i perspektywicznych graczach jest bardzo interesująca. Uważam, że Milan jest w stanie kontynuować swoją dobrą grę i powalczyć o grę w Champions League” – przyznał trener.
Oczy kibiców we Włoszech są jednak skierowane przede wszystkim w stronę Juventusu. Także szkoleniowiec Bayernu bacznie przygląda się poczynaniom Starej Damy. “Obawiam się drużyny Bianconerich. Jest jednym z siedmiu kandydatów do końcowego triumfu. Krytyka zespołu, w tym Gonzalo Higuaina, jest moim zdaniem mocno przesadzona. Często zdarza się, że napastnicy przechodzą przez okres, w którym nie zdobywają goli” – tłumaczył.
Szkoleniowiec poświęcił także kilka słów na temat swojej przygody z Juventusem, której nie wspomina najmilej i spogląda na nią głównie przez pryzmat utraconego w ostatniego kolejce mistrzostwa. “Wszystko wydarzyło się w Perugii. To było smutne popołudnie. Mało kto spodziewał się, że zakończy się tak niespodziewanie. W piłce jednak wszystko szybko przemija. Zinedine Zidane? Gracz, który wywoływał we mnie chyba największe emocje. Na treningach wyczyniał cuda. Uważam jednak, że na boisku było go stać na dużo więcej, zwłaszcza jeśli chodzi o zdobywanie goli” – ocenił.
Czy włoska piłka jest zdaniem Ancelottiego pogrążona w kryzysie? “Chyba nigdy nie było jeszcze aż tak źle” – przyznał wprost. “To okres, w którym prawdziwych talentów jest jak na lekarstwo. Infrastruktura nie sprzyja rozwojowi. Stadiony są stare i świecą pustkami. To nie wina telewizora i transmisji. Kibice chcą po prostu oglądać piłkę w komfortowych warunkach, których włoskie stadiony nie zapewniają” – dodał.
Trener Bayernu opowiedział także o swojej aktualnej pracy. “Wszystko układa się dobrze. Jesteśmy liderem Bundesligi oraz pozostajemy w grze w krajowym pucharze. Naszym celem przed końcem roku jest utrzymanie pozycji w lidze oraz awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Niemiecka piłka jest skomplikowana, ale dobrze się w niej odnajduję” – zapewnił.
Carlo Ancelotti był trenerem Starej Damy w latach 1999-2001. Z zespołem zdobył Puchar Intertoto oraz dwukrotnie wicemistrzostwo kraju. Po zakończeniu przygody z Juventusem trenował kolejno Milan, Chelsea, Paris Saint-Germain i Real Madryt. Obecnie jest szkoleniowcem Bayernu.
www.tuttosport.com