Nedved o finale LM i Schicku

Pavel Nedved (na zdjęciu) rozmawiał z czeską gazetą Denik na temat nadchodzącego finału Ligi Mistrzów oraz potencjalnego transferu swojego rodaka Patricka Schicka do Juventusu. “Jak czujemy się przed finałem Ligi Mistrzów? Drużyna jest spokojna, skupiona i nie czuje nadmiernej presji. Czasem czuję jednak, że musimy tonować ekscytację i euforię. Mamy dobre statystyki meczów z Realem Madryt i mam nadzieję, że podtrzymamy to w sobotę. Real grał w finale Ligi Mistrzów jakieś 15 razy, wygrał puchar 11-krotnie, to niesamowite liczby. Uważam ich za najlepszy zespół na świecie, nie potrafią przestać zwyciężać“.

“Rozmawiałem o tym z walijskimi graczami rugby i to dość poważny problem. Podnosi się wilgotność powietrza i piłkarze pocą się o wiele więcej” – mówił, pytany o dach stadionu w Cardiff, który ma być zamknięty na sobotni mecz – “Mecz będzie bardzo wyrównany i bardzo trudny. To będzie święto piłki nożnej, obie drużyny zasługują na grę w finale. Jak czuję się, oglądając wielkie mecze z trybun? Szczerze mówiąc, czasem jest mi po nich słabo. Żona mówi mi, że pewnego dnia dostanę zawału serca! To dla mnie bardzo trudne. Nie potrafię usiedzieć w miejscu, chodzę w kółko. To bardzo męczy psychikę – czasy się zmieniły, kiedyś po meczach byłem zmęczony głównie fizycznie“.

“Patrik rozegrał wspaniały sezon” – odparł, zapytany o Schicka – “Biorąc pod uwagę, że urodził się w 1996 roku, dokonał czegoś wielkiego. Zdobył 11 bramek. Nie jesteśmy jednak jedynym klubem, który go obserwuje. Pojawia się zainteresowanie zespołów z Niemiec, Anglii, Hiszpanii i innych włoskich ekip. Przed Schickiem wspaniała przyszłość. Jest graczem o ciele idealnym, by je wzmocnić. Teraz nie ma masy mięśniowej, ale wyobraźcie sobie go za dwa lub trzy lata. Przypomina mi Zlatana Ibrahimovicia, który też taki był, gdy trafił do Juve – również brakowało mu mięśni. Później ich nabrał i stał się napastnikiem klasy światowej. Schick jest graczem takiego typu – świetny technicznie, wysoki i szybki. Jeśli dalej będzie się rozwijał, również może wejść na poziom światowy. Jego transfer do Juve? Nie mogę go potwierdzić. Schick wciąż jest graczem Sampdorii. Jego cena jest jednak znana, ma klauzulę odstępnego. Każdy kto jest gotów ją aktywować, może go kupić – to bardzo prosty transfer, wystarczy nakłonić piłkarza, by dołączył właśnie do twojego klubu“.

www.juvefc.com