Przed meczem Juventus – Roma
Dzisiejszego wieczoru kibiców zebranych na Stadio Delle Alpi oraz przed telewizorami czekają nie lada emocje. Mistrz Włoch będzie podejmował gości z Rzymu, piłkarzy AS Roma. Kto tym razem będzie górą?
Rzymianie przyjadą do Turynu z zamiarem zmazania plamy z pierwszego pojedynku tych drużyn, kiedy Bianconeri upokorzyli rywala na Stadio Olimpico aplikując mu aż cztery bramki. Roma odpowiedziała wówczas tylko jednym trafieniem z rzutu karnego, który został im podarowany przez sędziego Paparestę.
Ten ligowy pojedynek nie był jednak jedynym w tym sezonie. Drużyny te rywalizowały również między sobą w Pucharze Włoch gdzie stawką był awans do półfinału. W pierwszym meczu na Stadionie Alpejskim górą byli podopieczni Spalettiego, wygrywając 3:2. Bianconeri bliscy byli kompromitującej porażki 3:0 jednak w ostatnich minutach zarówno honor jak i szansę na awans uratował Alessandro Del Piero, strzelając w końcówce dwie bramki. W rewanżowym spotkaniu w Rzymie piłkarze Fabio Capello zaprezentowali się już dużo lepiej, jednak wygrana 1:0 premiowała do dalszych gier Romę.
Dziesięciopunktowa przewaga Juventusu nad drugim w tabeli Milanem wydaje się przesądzać sprawę mistrzostwa na osiem kolejek przed końcem rozgrywek. Sytuacja Romy nie jest już taka pewna. Drużyna z Rzymu bardzo potrzebuje punktów w walce o miejsce premiowane grą w eliminacjach kolejnej edycji Champions League. Gallorossi grali w ostatnich miesiącach jak natchnieni, podnosząc rekord do jedenastu kolejnych zwycięstw w lidze włoskiej. Jednak w ostatnich, bardzo ważnych spotkaniach drużyna Spalettiego złapała zadyszkę, odpadając z Pucharu UEFA, przegrywając ligowe spotkanie z Ascoli oraz pierwszy mecz półfinału Pucharu Włoch z Palermo. Juventus z kolei po wyeliminowaniu Werderu Brema z LM powoli jakby wracał do swojego rytmu. Wygrane spotkania z Sampdorią i Livorno oraz remis w meczu na szczycie z Milanem coraz bardziej przybliża Bianconerich ku dwudziestemu dziewiątemu w historii scudetto. Tuż po spotkaniu z Romą, Juventus czeka kolejne niezwykle ważne i trudne spotkanie z Arsenalem.
Mecze z Romą zawsze są specjalnym przeżyciem dla trenera Fabio Capello, który przez pięć lat pracował w rzymskim zespole, zdobywając z nim w 2001 roku scudetto. Po cztery lata w Rzymie spędzili także Zebina oraz Emerson, natomiast Blasi przez rok reprezentował żółto-czerwone barwy. Spotkanie może mieć również specjalne znaczenie dla Pavla Nedveda oraz Giuliano Giannicheddy, którzy w przeszłości występowali w innym zespole z Rzymu – Lazio.
W drużynie „Starej Damy” na pewno nie zobaczymy Jonathana Zebiny, który zmaga się z kontuzją palca. Doniesienia z Włoch mówią również o tym, że Fabio Capello da w meczu z Romą odpocząć Alessandro Del Piero. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera. Spaletti z kolei ma o wiele większy orzech do zgryzienia. Kontuzja kostki wyklucza z gry Daniele De Rossiego a Christian Chivu nadal leczy kontuzję kolana której nabawił się w meczu z Middlesbrough. Na pewno nie zobaczymy także Shabani Nondy, Vincenzo Montelli i Francesco Tottiego. Między słupkami stanie najprawdopodobniej Curci.
Prawdopodobne składy (wg. Channel4.com):
Juventus: Buffon; Zambrotta, Thuram, Cannavaro, Chiellini; Camoranesi, Vieira, Emerson, Nedved; Ibrahimovic, Trezeguet
Roma: Curci; Panucci, Kuffour, Bovo, Cufre’; Dacourt, Aquilani, Alvarez, Perrotta; Mancini, Taddei
Wykaz stacji transmitujących mecz:
C+Sport (niebieski)
+1 Sport Eutelsat
C+Deporte
Mediaset Premium 1
Premiere Sport
S.Sport 1 Hellas
SKY Calcio 1
Sport 1 NL
Sport 2 HU