Co z tym Dybalą?
Wszyscy we Włoszech zastanawiają się nad nagłym załamaniem formy Paulo Dybali (na zdjęciu). Rady dawnych zawodników Bianconerich cytuje La Gazzetta dello Sport.
Moreno Torricelli jest zdania, że Argentyńczyk powinien prze jakiś czas skupić się na prostych zagraniach: “Wcześniej wychodziło mu absolutnie wszystko, więc naturalne jest, że zaczął próbować robić rzeczy niemożliwe. Teraz się mu nie udaje, więc waha się, boi się próbować. Paolo jest w słabszej formie fizycznej, przez jakiś czas powinien grać z maksymalną prostotą i tym sposobem wrócić do gry na swoim normalnym poziomie. Tylko tak może odnaleźć błysk, którą prezentował jeszcze niedawno“.
Z kolei Fabrizio Ravanelli podkreśla: “Nie jest łatwo w jego wieku grać w Juventusie i być liderem zespołu. Paulo musi odnaleźć spokój, nauczyć się odcinać od wszystkiego – zarówno od początkowych peanów, w pełni zasłużonych, z czasów gdy jego występy były niewiarygodne; jak i od krytyki, która spada na niego teraz, moim zdaniem bezpodstawnej, bo to nie jest jakiś głęboki kryzys. Jednakże tutaj widzę dla niego szansę na rozwój – gdy gra się w wielkim klubie, takie momenty są najistotniejsze. Dybala musi zrozumieć, ze ma szansę być najlepszy, także wówczas gdy nie będzie już ani Messiego, ani Ronaldo. By stać się światowym numerem jeden musi się jednak nauczyć wychodzić z chwil, takich jak obecna. Nie martwię się zbytnio o niego – wydaje się być poukładanym chłopakiem, z głową na karku, mającym świadomość swojego znaczenia dla Juventusu i tego, ile klub w niego zainwestował. Wystarczy, że będzie grał ze spokojem“.