Sarri: Zabrakło determinacji.

Po meczu z Lecce przed mikrofonami włoskich dziennikarzy stanął trener Juventusu Maurizio Sarri (na zdjęciu). Włoski taktyk co oczywiste nie był zadowolony z wyniku spotkania, swoim piłkarzom zarzucając przede wszystkim brak determinacji oraz poczucie się zbyt pewnie, po strzeleniu pierwszej bramki.

“Daliśmy się wciągnąć w bitwę, która nie jest w naszym stylu. Stworzyliśmy wiele sytuacji, ale żadnej z nich nie wykorzystaliśmy, zabrakło determinacji i precyzji. Nie podobało mi się, że w ogóle nie kontrolowaliśmy meczu gdy prowadziliśmy. Cristiano? Musiał odpocząć, był zmęczony fizycznie i psychicznie, długa podróż na pewno by mu nie pomogła. Każdy gracz odczuwa zmęczenie, słusznie było dać mu odpocząć” – powiedział Sarri przed mikrofonami Sky Sport Italia.

“Fakty są takie, że stworzyliśmy dziesięć sytuacji do zdobycia bramki i żadnej nie wykorzystaliśmy. Po objęciu prowadzenia zaczęliśmy grać tak, jakby to było naturalne, że ten mecz zakończy się naszym zwycięstwem. Nie byliśmy wystarczająco zdeterminowani, nie możemy myśleć, że dlatego, że stwarzamy dużo sytuacji i prowadzimy grę to z automatu da nam to zawsze trzy punkty“.

Po raz kolejny w incydent w polu karnym zamieszany był Matthijs de Ligt, któremu tym razem się nie upiekło. “Widziałem to zdarzenie z ławki, nie sądzę, że było to celowe zagranie. Jego ramię było blisko ciała, w myśl nowych zasad trudno było mu uchronić się przed tym zetknięciem piłki z ręką. Jeśli chodzi o Bentancura, ma wszelkie cechy do zastępowania Pjanić w jego roli. Oczywiście, to jeszcze nie ten sam poziom doświadczenia, ale możemy go testować właśnie na tej pozycji“.

Jak trener Juventusu skomentuje utratę ośmiu bramek w dwunastu meczach w tym sezonie? “Większość bramek straciliśmy po stałych fragmentach, w tym rzutach karnych. Potrafimy bronić się w otwartej grze, ale musimy popracować nad obroną po zagraniach ze stojącej piłki. Jest jeszcze wiele gier i punktów do zdobycia, patrzenie na tabelę w chwili obecnej byłoby nie tylko daremne, ale także szkodliwe“.