Krajobraz po bitwie

Rok temu wydawało się, że włoski futbol zmierza w dobrym kierunku. Reprezentacja marzyła o sukcesie na mundialu, a Juventus miał szturmować Ligę Mistrzów i nawiązać do osiągnięć włoskich drużyn w tych rozgrywkach sprzed lat. Co wyszło z tych ambitnych planów? Wielkie nic.

Kto by się spodziewał, że po 12 miesiącach we włoskiej piłce nastąpią takie zmiany. Antonio Conte przekonał się, że nawet trener, który wywalczył trzecie scudetto z rzędu, niekoniecznie musi być święty dla klubowych działaczy. Zwycięski szkoleniowiec Juventusu honorowo zrezygnował z pracy, zmęczony użeraniem się w klubowych gabinetach. Długo nie pozostawał bezrobotny. Wezwała go ojczyzna, bo po bolesnej porażce z Kostaryką (0:1) do dymisji podał się Cesare Prandelli. Kapitan zszedł z tonącego okrętu, argumentując, że to on odpowiadał za nieudany projekt. Włosi byli w szoku.

Prandellego sztorm wyrzucił na brzeg nad Bosforem. Zakotwiczył w Galatasaray Stambuł. Co jest w tym najbardziej ironiczne? To właśnie ten klub wstrząsnął marzeniami Juventusu. Po bitwie na śniegu i meczu, który ze względu na pogodową anomalię w Stambule musiał być dokończony na drugi dzień, Galata wygrała 1:0, podczas gdy Juventus potrzebował tylko i aż remisu, by awansować do 1/8 finału. Kto dowodził zwycięską drużyną? Inny włoski rozbitek, Roberto Mancini. Kto strzelił zwycięskiego gola? Wesley Sneijder, półtora roku temu wypchnięty z Interu Mediolan. A na pozornie spokojnych wodach Ligi Europy Juventus też się nie utrzymał. Na własnym stadionie (arenie finału!), gdzie w lidze wygrał wszystkie 19 meczów, nie strzelił gola Benfice i odpadł.

Tak to się wszystko dziwnie poukładało. Starzy bohaterowie zeszli z piedestału. Czy nowy sezon wykreuje kolejnych?

Autor: Marcin Dobosz (Przegląd Sportowy)

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

gregab
gregab
10 lat temu

Dziennikarzyna na poziomie naszej ekstraklasy

Kruczenzo
Kruczenzo
10 lat temu

tl:dr

friss
friss
10 lat temu

@ Sosik
Ja też odłożyłem sobie ten artykuł na dziś =:)

Sosik
Sosik
10 lat temu

Ech, dzisiaj już nie zdążę przeczytać. Przełożę na jutro.

bartekoo2
bartekoo2
10 lat temu

zwięzłe niczym bryk z liceum

Kiss
Kiss
10 lat temu

Artykul roku:)

torin
torin
10 lat temu

Marcin Marcin Dobosz ucięło ci posta

kynias
kynias
10 lat temu

Sosik tu jest czytania na jeden wdech! Co ty chcesz przekładać? Matko Bosko Częstochowsko - Ide czy nie ide?!

Pluto
Pluto
10 lat temu

To chyba jednak nie wina autora tylko naczelnego, a postawa tego drugiego jest efektem popularności calcio w Polsce.

Maly
Maly
10 lat temu

ludzie co to ma być? 10 zdań, 3 akapity (w tym w jednym same bzdury jak dymisja po meczu z Kostaryką czy użeranie się z zarządem), kto to dopuścił do publikacji? szanujmy się...

Lub zaloguj się za pomocą: