Strona główna » Artykuły » Im starszy, tym lepszy
Im starszy, tym lepszy
Im starszy, tym lepszy
W klubowej piłce osiągnął niemal wszystko, co można było zdobyć. Począwszy od młodzieżowego mistrzostwa Włoch, przez puchar Ligi Mistrzów na Interkontynentalnym kończąc. Przed dwoma laty na niemieckich boiskach został także mistrzem świata. W jego gablotce z trofeami brakuje już tylko jednego…
W ostatnich tygodniach selekcjoner włoskiej reprezentacji po kilku miesiącach niecierpliwości uspokoił fanów z Półwyspu Apenińskiego. “Alessandro Del Piero pojedzie z nami do Austrii i Szwajcarii” – zapewnił Roberto Donadoni. Jego decyzji można się dziwić jedynie o tyle, że podjęta została tak późno. Włoskie media od dawna starają się doliczyć, która to już z kolei młodość 33-letniego napastnika. O kapitanie Starej Damy mówi się, że jest jak wino. Im starszy, tym lepszy.
Choć nie jest typowym lisem pola karnego, od lat formy strzeleckiej mogą mu pozazdrościć najlepsi snajperzy. W obecnym sezonie, im bliżej jego końca, tym popularny Alex strzela coraz więcej. I to nie byle komu. Swoimi trafieniami przyczynił się do pokonania przez Starą Damę Interu Mediolan, Milanu czy Romy.
Brakujące trofeum, to oczywiście mistrzostwo Europy. To jeden z większych zawodów, jakie napastnik Bianconerich przeżył w trwającej już prawie szesnaście lat profesjonalnej karierze. Przed ośmioma laty na belgijsko-holenderskich boiskach Squadra Azzurra była o krok od końcowego sukcesu. W ostatnich sekundach finałowego spotkania Francuzi zdołali jednak doprowadzić do wyrównania, a w dogrywce strzelić zwycięskiego gola.
Włoska prasa główną winą za porażkę obarczyła właśnie Alessandro. Napastnik Juventusu był bardzo aktywny, ale mimo kilku stuprocentowych sytuacji nie potrafił pokonać Fabiena Bartheza. “Gdyby wykorzystał choćby jedną ze swoich okazji, przypieczętowałby nasze zwycięstwo. A tak pozostał tylko płacz i lament ” – pisały dzień po finale włoskie gazety.
Dlatego też obecność Del Piero na Euro 2008 jest dla niego niezwykle ważna. Włosi przystąpią do nich z plakietką mistrzów świata. Mają zespół, który podobnie jak Francja w latach 1998-2000, może po triumfie na mundialu sięgnąć po tytuł najlepszej jedenastki Starego Kontynentu. Czy wiodącą rolę odegra w Austrii i Szwajcarii napastnik Juventusu? Będzie to dla niego prawdopodobnie ostatnia okazja, by do kolekcji dorzucić brakujące trofeum.
Źródło: Futbol.pl