Wywiad z Luciano Moggim
W niedzielny wieczór zjedliśmy obiad razem z drużyną. Podziękowaliśmy im za ich postawę i uwolniliśmy.Nie, nie ma tragedii. Futbol ma to do siebie, że wszystko się może zdarzyć.
Masz na myśli to, że nie wierzyliście w Lazio?
W niedzielę rano wierzyłem, że wygramy.
Nie myśleliście o play-offach?
Nie. I wtedy nastąpiła apokalipsa. Nie wiem, czy znajdzie się w historii piłki mecz wznowiony dopiero po 86 minutach.Proszę sobie wyobrazić: zanik koncentracji, chaos w pomyśle na grę. Przesadnie faworyzujący mecz, proszę samemu osądzić.
Czy Collina popełnił błąd?
Powiedzieliśmy mu, że nie można grać w takich warunkach, jednak kiedy zobaczyłem, jak znowu próbuje po dwóch nieudanych próbach, zrozumiałem, że to musiało dojść do końca.
W jakim stopniu atmosfera podczas tego tygodnia wpłynęła na tę decyzję?
Nasuwa się następujący wniosek: zrobienie zamieszania. Cragnotti stwierdził, że wszystko w dniu meczu będzie normalne. Nie jestem pewien, czy tak rzeczywiście było. Dokonanie atmosfery powstałej na bazie umyślnych działań, którym wyszliśmynaprzeciw. Tak czy owak, Lazio dobrze zrobiło i, w przypadku naszej porażki, lepiej się stało, że Cragnotti zrobił zestawieniaz innymi.
Dlaczego?
Ponieważ jest menadżerem i nie poddał się nawet z dziewięcioma punktami straty. Nigdy nie zaprzepaścił szansy na osiągnięcie celu.A ciosu wymierzonego w nas nie zadał on tylko inna ręka.
Moggi i Del Piero Wewnątrz Lazio?
Może nie. Powiedzmy, że blisko tego.
Odwołacie się do Sensiego?
Powiedział, że rzymskie drużyny nigdy nie odniosą zwycięstwa, dopóki ja tu jestem. Fakty zaprzeczają jego słowom. Ma po prostu pecha.Wiem, że Juve dużo wygrywa, a to dzięki ludziom, którzy pracują i podejmują decyzje od 8 rano do 10 wieczorem. Zdaję sobie sprawę,że Milan zawdzięcza zwycięstwa takiej samej organizacji. Jest także oczywiste, dlaczego Roma przegrywa: ponieważ marnuje wielesił na polemikę, podczas gdy zamiast tego powinna brać przykład z Lazio.
Tymczasem wy także straciliście.
Tylko dlatego, że 71 punktów nie wystarczyło, potworność. Lazio zdobyło jeden więcej, nie czujemy się winni z tego powodu.Nawet Gianni Agnelli powiedział mi, że zasmucił go epilog, ale radość sprawiło nasze poźniejsze zachowanie.
Czy nie było błędem stawanie przed kamerami telewizyjnymi, tuż po sprawie De Santisa, bez przeprosin za ten błąd?
Nie rozumiem, gdzie jest ta arogancja, o którą zostałem oskarżony. Ten, kto atakuje, jest arogancki, nie ten, kto broni się przed niesłusznymi oskarżeniami.
Ale to jeszcze umocniło przekonanie o Moggim jako marionetce.
Nie jestem marionetką. Niektórzy tak mnie opisują, więc to usprawiedliwia w oczach świata ich nieudolność w osiąganiu wyników.
Proszę się nie deprecjonować. Ma pan pełną kontrolę, moc…
Każdy wie, jaki rodzaj mocy to jest. Juve stracił scudetto z dwoma porażkami, w Veronie i Perugii, z drużynami nie roszczącymi sobie praw do mistrzostwa. Z Milanem i Lazio przegraliśmy, kiedy nie powinniśmy byli tego zrobić. Mógłbym kontynuować aż do ostatniego meczu, do gry wznowionej po 86 minutach. To jest moja siła. Traci tylko wtedy, gdy oskarżają mnie o spowodowanie deszczu.
Co powiedzą Petrucci, Carraro, Nizzola?
Że mistrzostwo jest do zdobycia.Teraz, kiedy Juve nie zdobył wszystkiego, to znów jest aktualne. Faktem jest, że piłka jest naprawdę czysta, ale jeśli wygrywamy, tak się nie wydaje. Wierzę, że z czasem futbol znów stanie się sportem i zabawą.
Powracasz do wymiaru sportowego, który przecież został zniszczony przez wielkie kluby.
Ale nie można osiągnąć poziomu ostatnich tygodni. Zastanawiam się, jak ludzie, którzy mają rodziny,mogą stwarzać atmosferę, w której musieliśmy skorzystać z pomocy konwoju. Próbowałem nadać tej sytuacjimniejsze znaczenie, jednak nie udało mi się. Umberto Agnelli był zmuszony mi pomóc.
Czy spodziewałeś się po prezydentach innych niż Gauci, że będą grozić zawodnikom w przypadku braku zaangażowania z ich strony?
Gaucci postąpił właściwie. Jako mieszkaniec Rzymu musiał to zrobić.
A gdybyś się dowiedział, że to, iż Lazio kupiło Olive’a i Materazzi’ego z Perugii, było tylko pogłoską, co byś pomyślał?
Najpierw trzeba udowodnić, że to prawda.
Wezwaliście Amoruso na testy medyczne.
Powiem mu, że wraca do Juve. Przeciwko nam grał świetnie i udowodnił, że zasługuje na miejsce w naszym składzie.
Brzmi jak groźba. Cragnotti stwierdził, że model Lazio oparty na wielkich inwestycjach zwycięży. Czy podążycie ich śladem?
Za Kovacevica zapłaciliśmy 35 miliardów a nie dwa liry. Jesteśmy przekonani, że wiele nam do szczęścia nie potrzeba.Gdybyśmy stracili do Lazio 10 punktów zamiast jednego, powiedziałbym, że czegoś nam brakuje. Wręcz przeciwnie, nie potrzebujemy rewolucji.
Czy Intertoto był pomyłką?
Nie, to było coś w rodzaju sparingu z drużynami z Serie C. I w Perugii ciągle walczyliśmy, nawet mając 10 zawodników.
Crespo i Batistuta. Czy któryś z nich może zastąpić Inzaghiego?
Inzaghi zostaje. Ma na koncie 15 goli. Jeżeli w przyszłym sezonie Del Piero będzie w dobrej formie i do dyspozycji będziemymieli Kovacevica i Amoruso, to będzie z czego wybierać. Chyba trudno o silniejszy atak.
Moggi, jak możliwe są zwycięstwa, jeżeli wasz atak zajął 8. miejsce w rankinku napadów Serie A? Potrzebujecie Crespo…
Proszę to najpierw udowodnić.
Czy chcecie zwolnić O’Neilla za brak zaangażowania w Cagliari pod koniec sezonu?
Nie, O’Neill zostaje, jest świetnym graczem. Jeśli chodzi o zaangażowanie, to samo mówiło się o Davidsie przed przyjściem do Juve. I wiemy, co się wtedy stało. Doceniamy O’Neilla zarówno jako człowieka i piłkarza.
Czy posada Ancelottiego jest zagrożona?
Pierwsze słyszę. Zrobił wszystko, co było w jego mocy, ma kontrakt, nikt nie zamierza go tknąć.
Ale nie przedłużyliście z nim kontraktu?
Tak czy inaczej, będziemy to omawiać później. Juventus nie spieszy się z ważnymi decyzjami.
A jeśli w przypadku braku sukcesów Agnelli zdecyduje się zmienić zarząd?
Kto wie? Mimo wszystko myślę, że to tylko żart.
Źródło: La Stampa (16/05/2000)
Wywiad przeprowadził: Marco Ansaldo
Przetłumaczyła: Juventina