Strona główna » Aktualności » Margiotta o meczu z Juve
Margiotta o meczu z Juve
Jest klejnotem na koronie Frosinone. Silny, utalentowany i doświadczony – Massimo Margiotta. Jest jednym z najbardziej niebezpiecznych piłkarzy tego niewielkiego klubu i w sobotę na pewno będzie starał się to udowodnić. Dla napastnika urodzonego w Wenezueli mecz z Juventusem ma bardzo ważne znaczenie. To właśnie w meczu przeciwko Bianconerim zadebiutował niegdyś w Serie A, grając jeszcze w koszulce Udinese. Poza tym jest długoletnim kibicem Juventusu. “Nigdy nie zapomnę mojego debiutu w Serie A” – powiedział Margiotta. “To ważny moment w karierze każdego zawodnika. Zadebiutowałem w Turynie, w meczu przeciwko Juventusowi, drużynie, której zawsze kibicowałem. To było niesamowite.”
“Pamiętam też inny mecz z Juve. Grałem wtedy w Perugii, przegraliśmy wtedy 0:1 po golu Pavla Nedveda, strzelonego z jakichś 35 metrów…”
Kiedy zaczął kibicować Juve? “W erze Lippiego, Vialliego i Ravanellego. Ale moim idolem zawsze był Alex Del Piero. Widząc go w Serie B myślę, że to naprawdę wielka strata dla świata futbolu…” Czego wobec tego Margiotta spodziewa się po Juventusie – dobrej gry przez cały sezon, czy problemów z dalszą konfrontacją z Serie B? “Patrząc na ich wyniki muszę powiedzieć, że nie mieli problemów z adaptacją. Remis z Rimini pokazał im, co się stanie, jeśli nie będą walczyć w każdym spotkaniu. O to chodzi w całej Serie B, jest pełna zmartwień i niespodzianek. Piłkarze Juventusu muszą uważać w każdym meczu, nawet jeśli bezdyskusyjnie są faworytami do zwycięstwa. Popatrzcie choćby, co stało się w zeszłym roku z Atalantą. Nikt z jej piłkarzy nie wyobrażał sobie przegranej z Crotone czy Albinoleffe. W Serie B każdy może pokonać każdego, bez względu na siłę czy klasę zespołu.”
Kilka słów o najbliższym przeciwniku Juve, Frosinone. W pierwszych czterech meczach piłkarze tego zespołu zdobyli jedynie dwa punkty. Potem było lepiej. Czy ambicja piłkarzy uległa zmianie? “Nie, naszym celem jest osiągnięcie bezpiecznej pozycji w tabeli tak szybko, jak to będzie możliwe. Dwa ostatnie zwycięstwa pomogły ruszyć do przodu, ale zanim będziemy bezpieczni, minie trochę czasu. Przed nami długa droga, co pokazała choćby porażka z Piacenzą. Gdyby te wyniki pojawiły się 15 spotkań przed końcem sezonu, moglibyśmy przemyśleć wszystko jeszcze raz, ale na razie zbyt wcześnie zmieniać nasze cele – zaledwie po sześciu spotkaniach.”
Na kogo piłkarz Frosinone postawiłby pieniądze – kto awansuje w tym roku do Serie A? “Trudno powiedzieć. Wystarczy spojrzeć na Mantovę – nikt nie spodziewał się po nich udziału w barażach. Jedyną pewną rzeczą jest to, że na szczycie będzie Juventus, nawet z tą karą punktową. Innymi faworytami są Genoa, Napoli, Bologna, Brescia… Ale na koncu i tak zobaczymy pewnie jakąś zaskakującą paczkę zespołów na górze tabeli.“
www.juventus.com