Feta z okazji urodzin!
Przed meczem z Brescią na stadionie Olimpijskim miała miejsce feta z okazji 109. rocznicy Juventusu. Kibice mieli okazję podziwiać wiele gwiazd z przeszłości, między innymi samego Michela Platiniego, który parę dni temu wypowiedział się o tym kto powinien otrzymać Złotą Piłkę: “Gdyby nie było mistrzostw świata powiedziałbym, że Ronaldinho lub Henry, ale po jego występie w turnieju, z chęcią zobaczyłbym po tylu latach Złotą Piłkę w rękach bramkarza, Gigiego Buffona.”
Przed przybyciem na stadion goście ugoszczeni zostali w kwaterze głównej przez Giovanniego Cobolli Gigliego, Jeana Clauda Blanca i pozostałych członków zarządu. Następnie bohaterzy wieczoru udali się na boisko w koszulkach ze swoimi nazwiskami. DJ Nanà, spiker Juve, przedstawił każdego z nich kibicom opowiadając krótkie historie ich osiągnięć. Na boisku widoczni byli: Anastasi, Bettega, Bonini, Brio, Cabrini, Castano, Carrera, Causio. Następnie na krótko pojawił się Deschamps po czym szybko wrócił do szatni na odprawę przedmeczową. Nie mogło zabraknąć także: Ferrary i Candido Fortunato, który przybył w imieniu swojego brata Andrei. Pojawili się także: Furino, Garzena, Gentile, Leoncini, Lippi, Morini, Platini, Ravanelli, Salvadore, Riccardo Scirea, w pamięci swojego ojca Gaetano, Sentimenti IV, Tacconi i Torricelli. Następnie Del Piero, który czekał na przybycie Bonipertiego. Były rekordzista w ilości zdobytych bramek ukoronował Aleksa przy okazji jego 200. gola. Kiedy kapitan wrócił do szatni, Boniperti zajął jego miejsce na boisku po czym zostały zapalone 26 świeczek na ogromnym torcie – za dwudziestu sześciu mistrzów obecnych na boisku. Następnie zapalono jeszcze trzy. Jedna za kibiców zgromadzonych na stadionie, jedna za kibców w całych włoszech i na świecie oraz jedna za 39 ofiar tragedii na Heysel.
Po chwili mały Mattego, ze szkółki Juventusu, wszedł na murawę z piłką i podał ją do Sentimentiego IV, który następnie kopnął do Tacconiego, ten do następnego piłkarza. I tak piłka wędrowała od obrońców, przez pomocników by w końcu trafić do napastników. Anastasi podał do Bettegi, ten do Ravannellego, a ten do dwójki Boniperti – Platini, którzy rozegrali dwójkową akcję uwieńczoną wspaniałym strzałem tego ostatniego do bramki.
Na sam koniec goście udali się na jeden z łuków aby pozdrowić fanów. To był wieczór godny zapamiętania! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego JUVENTUS!
Zapraszamy do galerii z uroczystości – KLIKNIJ
www.juventus.com