Legro: Czekamy na derby

Cztery ostatnie dni mogą okazać się przełomowe dla Nicoli Legrottaglie (na zdjęciu). Dobry występ przeciwko Romie i świetna partia, ze strzeloną bramką, w meczu z Regginą. Obrońca trafił z formą w momencie najbardziej oczekiwanym przez kibiców. ”Starą Damę” czekają teraz dwa ciężkie spotkania – derby z Torino i mecz z Fiorentiną. Claudio Ranieri wie, że może na niego liczyć, zwłaszcza, że kontuzjowani są Andrade i Boumsong. Popularny „Legro” w ciągu ostatnich dni udowodnił, że jest w dobrej formie fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej. Pogodę ducha można zauważyć także w jego wypowiedzi:
”Środa była jednym z najpiękniejszych momentów w mojej karierze. Po niezbyt udanym okresie wreszcie wróciłem do dobrej dyspozycji. Poza tym udało mi się strzelić gola. Cieszę się z pozytywnych recenzji i reakcji kibiców. Ostatnie lata nie były dobre, ale teraz chcę znów grać jak w moich najlepszych latach. W ostatnim okresie dojrzałem i zmieniłem część moich dawnych zachowań, wszystko dzięki wierze. Kiedy spojrzałem na zdjęcia z okresu kiedy przybyłem do Turynu, zrozumiałem, jak bardzo byłem powierzchowny, brakowało mi pokory. Zrozumiałem tez wszystkie swoje błędy, teraz mam nadzieję, że będę oceniany pod kątem tego kim naprawdę jestem. Moja przyszłość? Dopóki noszę tą koszulkę będę starał się dawać z siebie wszystko, a potem zadecyduje klub. Wiem jednak, że między mną a kierownictwem panuje atmosfera wzajemnego szacunku”.

Gol przeciwko Regginie dał obrońcy dużo pozytywnej energii, którą chciałby wykorzystać w występie przeciwko Torino. To szczególne spotkanie, w którym nigdy wcześniej nie miał okazji zagrać, ale będąc w Turynie od tylu lat, wie jak wielkie znaczenie mają derby dla kibiców i dla całego miasta:
”Mam wielu przyjaciół w Turynie i wielu z nich jest kibicami „Granata”, więc także i ja przeżywam derby w szczególny sposób. Kilku moich byłych kolegów z Chievo gra w Torino, jak Corini, Lanna, czy Barone. To byłoby wspaniałe uczucie, zmierzyć się z nimi przy pełnych trybunach.”

Legrottaglie marzą się spektakularne derby i zwycięstwo po golu swojego młodszego kolegi z zespołu, uznawanego za jednego z najbardziej utalentowanych obrońców:
”Wygramy 1-0, a gola strzeli Criscito po rzucie rożnym. Uszczęśliwiłby tym cały zespół, a dla niego byłaby to zasłużona nagroda. Dobrze rozpoczęliśmy ten tydzień i mam nadzieję, że tak samo go skończymy. Pozostało nam jedno, długo wyczekiwane spotkanie, w którym nie ma faworyta. Chciałbym, aby stało ono na dobrym poziomie i było emocjonujące dla kibiców. Po latach bez derbów teraz oczekiwania są ogromne, mimo że oba zespoły znacznie się zmieniły od ostatniego spotkania. Urok jest w grze, a nie w zawodnikach, którzy wychodzą na boisko” – zakończył swoją wypowiedź obrońca Juventusu.

www.juventus.com