Juventus – Empoli 5:3 (2:2)
Juventus w meczu 1/8 finału Pucharu Włoch wygrał z Empoli 5-3, chociaż łatwo nie było.
Mecz rozpoczął się po myśli Starej Damy. Już w 4. minucie szybka akcja, piękny zwód Marchionniego i 1-0 dla Juve. Chwilę później kolejna szybka akcja, znów w roli głównej Marchionni lecz tym razem Nedved musi dobijać aby piłka znalazła się w siatce. 2-0!
Od tej chwili Bianconeri jakby lekko odpuścili. Wprawdzie częściej zagrażali bramce gości, jednak nic wielkiego z tego nie wynikało. W końcu te zachowawcze podejście zemściło się w 33. minucie gdy dośrodkowanie z prawej strony na gola kontaktowego zamienił Antonini.
Bramka ta ożywiła gospodarzy, którzy mimo paru groźnych okazji ze strony Bianconerich (dużą aktywnością wykazuje się Nedved, niestety tą samą ilością, ale bezradności i błędów popisuje się Tiago), potrafili w doliczonym czasie gry doprowadzić do remisu. Ponownie poważny błąd w obronie popełnił Grygera. Chwilę wcześniej Iaquinta został złapany na minimalnym spalonym.
W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej już na początku pada bramka dla Juventusu. Tym razem autorem gola został Iaquinta. Gdy wydawało się, że może być tylko lepiej, Pozzi kolejny raz wpisuje się na listę strzelców. I kolejny raz fatalnie spisali się obrońcy.
Sytuacja ta dość mocno poddenerwowała podopiecznych Ranieriego, którzy rzucili się do odrabiania strat. Empoli zaczęło bronić się praktycznie wszystkimi piłkarzami. Wysiłek opłacił się i już po 10 minutach od gola Pozziego Iaquinta wykorzystał zamieszanie w polu karnym strzelając czwartą bramkę.
W 65 minucie Ranieri wpuścił na boisko Del Piero, który jeszcze bardziej poderwał kolegów do gry. W 76 minucie ponownie bohaterem akcji został Vincenzo Iaquinta. Napastnik Juve wpadł w pole karny, gdzie podciął go jeden z obrońców. Sędzia nie miał wątpliwości co do wskazania na “wapno”. Karnego na piątego gola zamienił oczywiście sam Alex Del Piero.
Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego wyborną okazję na bramkę miał Salihamidzić, ale piłka odskoczyła mu tuż przed bramkarzem i mecz zakończył się wynikiem 5-3.
W ćwierćfinale Juventus zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Inter – Reggina. W pierwszym meczu Inter wygrał 4-1. Rewanż zaplanowano na 17 stycznia.
Juventus – Empoli 5:3 (2:2)
4′ Marchionni (asysta Iaquinta), 10′ Nedved (asysta Marchionni), 49′ Iaquinta (asysta Zanetti), 61′ Iaquinta (asysta Palladino), 77′ Del Piero (kar.) – 33′ Antonini, 45+1′ Pozzi, 51′ Pozzi
Juventus (4-4-2): Belardi – Birindelli, Grygera, Molinaro, Chiellini (21′ Boumsong) – Marchionni, Tiago (46′ Salihamidzic), Zanetti, Nedved – Palladino (65′ Del Piero), Iaquinta
Empoli (4-4-2): Bassi (46′ Balli) – Antonini, Pratali, Adani, Raggi – Tosto, Moro, Piccolo (62′ Marianini), Abate (67′ Busce’) – Vannucchi, Pozzi
Kartki: 28′ Zanetti – 40′ Adani, 50′ Piccolo, 57′ Pozzi, 75′ Marianini
Multimedia
1-0 Marchionni
2-0 Nedved
2-1 Antonini
2-2 Pozzi
3-2 Iaquinta
3-3 Pozzi
4-3 Iaquinta
5-3 Del Piero (k)