Strona główna » Aktualności » Mascherano też chce do Juve!
Mascherano też chce do Juve!
Kolejny piłkarz przyznał w wywiadzie, że chciałby grać w koszulce Juventusu. Tym razem nie van der Vaart, a Javier Mascherano (na zdjęciu), piłkarz Liverpoolu, głośno wypowiedział się o swojej przyszłości.
Argentyńczyk jest bez wątpienia jednym z najlepszych defensywnych pomocników na świecie, mimo to jego przyszłość w angielskim klubie jest niepewna i spowita ciemnymi chmurami. Właścicielem kontraktu Mascherano jest międzynarodowa grupa inwestorów – Media Sports Investments (MSI), która żąda 24 miliony Euro, jeśli ich Klient miałby w dalszym ciągu grać dla Liverpoolu.
Szefowie klubu z Anfield Road, Tom Hicks i George Gillet, nie chcą zapłacić takiej sumy. To z kolei sprawia, że zawodnik prawie na pewno opuści klub Beniteza. Do tego w ostatnio udzielonym wywiadzie Mascherano sam przyznał, że chętnie opuściłby Anglię. “Tutaj, w Liverpoolu, czuję się jak w domu. Jest mi dobrze i nie mogę narzekać na sposób, w jaki to miasto mnie zaakceptowało, odkąd tu przybyłem” – powiedział w wywiadzie radiowym 23-letni zawodnik.
“Mimo wszystko czuję, że nadszedł czas, żeby zrobić krok do przodu. Chciałbym opuścić Premiership. Przeprowadzka do Juventusu? Cóż, bardzo chętnie.”
Agent Mascherano, Walter Tamer, podsycił te wszystkie dyskusje, kiedy przyznał, że jego Klient zagra najpewniej już w przyszłym sezonie w lidze włoskiej. “Liverpool nie przedstawił żadnej oferty zakupu Javiera, więc wielce prawdopodobna jest jego przeprowadzka do Italii i gra w tamtejszej lidze już w przyszłym sezonie” – powiedział.
Juventus póki co kupił Momo Sissoko. Za dwa dni, w niedzielę, ma dojść do oficjalnej prezentacji kupionego za 13 milionów Euro zawodnika. Teraz wydaje się przynajmniej prawdopodobne, że może dołączyć do niego Mascherano. Wielu fanów Bianconerich krytycznie wypowiada się na temat transferu Sissoko, wydaje się jednak, że byliby dużo bardziej otwarci na powitanie Mascherano. Wiele zależeć będzie od tego, czy Dyrektor Sportowy Juve, Alessio Secco, zwraca uwagę na takie apele piłkarzy w stylu: “Zatrudnij mnie, proszę“, o których ostatnio czyta się coraz częściej.
www.goal.com