Wypowiedzi przed meczem z Livorno

Małymi krokami zbliża się kolejny występ Bianconerich w Serie A. Tym razem drużyna ze stolicy Piemontu uda się do Livorno, gdzie zmierzy się z miejscowymi, którzy w ostatnim czasie poczynili duże postępy i udało im się opuścić strefę spadkową. Oto kilka wypowiedzi na temat tego spotkania.

Dyrektor sportowy Livorno, Elio Signorelli: “Wszyscy mówią o tym meczu. Będziemy zaszczyceni goszcząc drużynę Claudio Ranieriego. Camolese dobrze sobie radzi – odkąd tu przybył, nasza sytuacja w lidze diametralnie się zmieniła. Miejmy nadzieję, że będzie tak, aż do końca sezonu.”

Prezydent Amaranto, Aldo Spinelli: “Mam nadzieję, że wciąż czują zmęczenie po meczu z Interem i że zużyli całą swoją energię przeciwko Nerazzurrim w ramach Pucharu Włoch.”

Najwięcej do powiedzenia miał trener Starej Damy, Claudio Ranieri (na zdjęciu): “We włoskich rozgrywkach niczego nie można być pewnym. Poproszę chłopaków o zwycięstwo, po tym gdy dwa ostatnie mecze zakończyliśmy remisami. Jednak Livorno wygrało pięć i zremisowało cztery ze swoich ostatnich 9 meczów. Trener Camolese wykonuje dobrą robotę. Jego zespół jest w dobrej formie, a jego napastnicy, Tristan i Tavano robią niesamowite rzeczy. To nie będzie łatwy mecz, ponieważ Livorno to drużyna, która gra kompletny futbol.”

Tinkerman poruszył także kilka innych istotnych kwestii. Na temat Buffona powiedział: “Mam nadzieję, że jego przerwa nie potrwa zbyt długo. Nabawił sie tego urazu w meczu z Sampdorią. Mam nadzieję, że będę miał go do dyspozycji w środowy wieczór, kiedy będziemy grali z Interem. W międzyczasie jestem ciekaw, jak poradzi sobie jego zmiennik. Belardi już grał w tym sezonie i jestem dość spokojny w tej sytuacji.”
Camoranesi?: “Wciąż nie jest gotowy do gry, ale myślę, że dobrze będzie jeśli ponownie poczuje atmosferę w szatni. Prawdopodobnie zasiądzie na ławce w spotkaniu z Interem.”
Więcej do zrobienia: “Chcemy grać swoje i nie oglądać się na innych. Pomimo tego, że musimy poprawić jeszcze kilka elementów, to jestem zadowolony. Tak jak powiedział Alex, dużo już zrobiliśmy, ale też dużo jest jeszcze do zrobienia.”

www.goal.com