Zapowiedź 24. kolejki Serie A
Hitem dwudziestej czwartej kolejki Serie A będzie niewątpliwie mecz w Rzymie, gdzie Roma podejmie w niedzielne popołudnie Fiorentinę. Milan zagra na San Siro z Palermo, a Inter jedzie do Genui na ciężki mecz z Sampdorią. Juventus gra na wyjeździe z Regginą i obowiązkiem Bianconerich jest wywieźć trzy punkty z boiska przedostatniej drużyny ligi.
Torino – Parma, 23 lutego godz. 18.00
Torino dzięki ośmiu punktom w ostatnich czterech meczach oddaliło od siebie zagrożenie znalezienia się w strefie spadkowej. “Specjaliści od remisu” jak są w tym sezonie nazywani gospodarze w ostatniej kolejce bardzo ambitnie bronili się przed atakami ofensywnie usposobionej Sieny i zdołali wywieść z trudnego terenu jeden punkt. W meczu inaugurującym kolejkę są faworytami przede wszystkim z tego faktu, iż Parma katastrofalnie gra na wyjazdach. W zespole gości najpoważniejszym osłabieniem będzie brak pomocnika Desseny.
Atalanta – Siena, 24 lutego godz. 15.00
Jeszcze kilka tygodni temu zdecydowanym faworytem była by drużyna z Bergamo. Jednak obecnie najbardziej prawdopodobnym wynikiem jest remis, bowiem Siena w ostatnich meczach gra naprawdę dobrze i jeśli utrzyma równą formę już w najbliższym czasie powinna wydostać się ze strefy spadkowej. Atalanta natomiast gra w kratkę, w ostatnich pięciu meczach na Stadio Atleti Azzurri d’Italia wygrała zaledwie raz. Mimo to gospodarze zajmują nadal miejsce w górnej połowie tabeli i marzą o miejscu premiowanym udziałem w Pucharze Uefa w przyszłym sezonie.
Cagliari – Lazio, 24 lutego godz. 15.00
Cagliari bardzo ciężko będzie utrzymać się w lidze. Mimo ostatnich przebłysków gra gospodarzy niedzielnego meczu nadal nie napawa optymizmem. Strata punktowa jest coraz większa, do osiemnastej Parmy wynosi już aż 6 punktów. Między innymi dlatego, faworytem meczu jest odzyskujące płynność gry Lazio, które tydzień temu bez problemów uporało się z Atalantą wygrywając 3-0. Dobrą wiadomością dla trenera Rossiego jest też to, że do gry po kontuzji maja wrócić Kolarov, Mutarelli, Meghni i Diakite.
Empoli – Catania, 24 lutego godz. 15.00
Okazuje się, że zapowiedzi Sebastiana Giovinco mówiące o tym iż jego drużyna na pewno utrzyma się w Serie A nie były bezpodstawne. Empoli wygrało swoje ostatnie dwa mecze i wydostało się ze strefy spadkowej. Niestety wielką niewiadomą sa ich kolejne występy ponieważ filar drużyny i najlepszy strzelec Nicola Pozzi doznał kontuzji wiązadeł i nie zagra już do końca sezonu. Catania do Empoli przyjeżdża osłabiona brakiem trzech obrońców: Silvestriniego,
Sabato i Sardo, dlatego też ich defensywa może wypaść marnie w zderzeniu z szarżującymi gwiazdami Empoli: Giovinco i Saudattim.
Livorno – Napoli, 24 lutego godz. 15.00
Livorno gra w tym sezonie na miarę swoich możliwości. Utrzymanie w lidze przy dobrej i konsekwentnej grze którą prezentują ostatnimi tygodniami będzie dla podopiecznych trenera Camolese raczej formalnością. Natomiast Napoli jest w dołku. Świetnie spisujący się beniaminek w poprzednim roku, w tym jest raczej chłopcem do bicia. Ostatnie osiem meczy to tylko jedno zwycięstwo i aż 18 straconych bramek co świadczy o naprawdę fatalnej dyspozycji klubu z Neapolu. Prawdopodobne zwycięstwo Livorno nie będzie więc niespodzianką.
Sampdoria – Inter, 24 lutego godz. 15.00
W ostatniej kolejce, po porażce Romy w Turynie, Inter powiększył swoją przewagę aż do 11 punktów i na piętnaście kolejek przed końcem sezonu jest zdecydowanym faworytem wyścigu po Scudetto. Mecz z Sampdorią będzie z pewnością dla gości trudny, zwłaszcza, że Genueńczycy grają znakomicie na własnym stadionie. Wracając do Interu, na innych frontach drużynie Roberto Manciniego nie wiedzie się już tak dobrze, prawdopodobnie znów odpadną z Ligi Mistrzów na 1/8, przegrali bowiem we wtorkowy wieczór z Liverpoolem i muszą zagrać wybitny mecz u siebie by przejść do kolejnej rundy i tym samym nie stać się po raz kolejny pośmiewiskiem całej Italii, wszakże zarówno Roma jak i Milan mają duże szansę awansować do ćwierćfinałów.
Udinese – Genoa, 24 lutego godz. 15.00
Udinese, zajmujące wysoką szóstą pozycje podejmie beniaminka z Genui, który tydzień temu poległ w wielkich derbach z Sampdorią. Faworytem meczu są więc niewątpliwie gospodarze, w składzie których znów zobaczymy Quagliarelle, który ostatnio pauzował za kartki. W szeregach gości jedynym poważnym osłabieniem będzie brak pomocnika Danilo. Jeśli Udinese zagra na swoim dobrym poziomie, do którego przyzwyczaiło nas w tym sezonie to zdobycie trzech punktów będzie tylko formalnością.
Roma – Fiorentina, 24 lutego godz. 15.00
Szlagier dwudziestej czwartej kolejki. Druga w tabeli Roma gra z czwartą Fiorentiną. Gospodarze potrzebują punktów bowiem czują już na plecach oddech Juventusu, goście są w tej samej sytuacji, tylko w tym przypadku goniącym klub z Florencji jest Milan. Obydwa kluby w tygodniu rozgrywały swoje mecze w pucharach, Viola miała jednak dwa dni mniej odpoczynku, bowiem grała dopiero w czwartek. Roma nie zwykła przegrywać na swym stadionie – bilans 8-2-1. Statystyki więc przemawiają za gospodarzami, którzy na Stadio Olimpico z Fiorentiną przegrali ostatni raz aż 13 lat temu. W niedzielne popołudnie może się jednak wszystko wydarzyć, dla Juventusu każdy inny wynik niż zwycięstwo Romy będzie nadzwyczaj korzystny.
Milan – Palermo, 24 lutego godz. 20.30
Mediolańczycy, którzy skupili się wyłącznie na Lidze Mistrzów muszą jednak jeszcze walczyć z Fiorentiną aby zagwarantować sobie miejsce w pierwszej czwórce ligi, na wypadek gdyby w CL nie poszło im tak rewelacyjnie jak rok temu. Palermo jednak zapewne nie ułatwi im wypełnienia tego zadania bowiem przyjeżdża na San Siro w podstawowym składzie. Patrząc na dotychczasową grę Rossonerich na własnym stadionie najbardziej prawdopodobnym rezultatem jaki może paść będzie chyba remis.
Zobacz także
Tabela Serie A
Terminarz Serie A
Lista Strzelców Serie A
Typer JuvePoland